Reiss, obecnie grający w pierwszoligowej Warcie Poznań, przyznał, że dla Smudy decyzja PZPN jest spełnieniem marzeń. "Od kilku, a może nawet od kilkunastu lat trener Smuda czekał by poprowadzić tę reprezentację. To człowiek na odpowiednim miejscu, jest w stanie ten zespół odbudować i skonsolidować. Miejmy nadzieję, że za trzy lata podczas mistrzostw Europy będziemy mieli silną reprezentację" - stwierdził poznański piłkarz. "Jego główną zaletą jest umiejętność motywowania. Potrafi wpływać na psychikę zawodników, umie ich przekonywać by ze słabszymi rywalami grali tak jak z silnymi zespołami. To jest właśnie ważna rola selekcjonera, który na co dzień nie pracuje z zawodnikami w klubie, tylko spotyka się z nimi raz na jakiś czas" - dodaje. Jego zdaniem bezkompromisowość Smudy może być jego atutem w pracy. "Ma tak twardy i silny charakter i ma na tyle mocną osobowość, że nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać. Dlatego był to najbardziej odpowiedni kandydat na selekcjonera" - podkreśla. 37-letni zawodnik nigdy nie ukrywał, że nie zawsze było mu "po drodze" ze Smudą. Były szkoleniowiec Lecha w ostatnim roku swojej pracy często wysyłał na ławkę ulubieńca poznańskich kibiców. W swojej niedawno wydanej autobiografii nie szczędził też krytycznych uwag pod jego adresem. "Jest bardzo pamiętliwy i jeśli ktoś mu podpadnie, to potrafi się "odkuć", na przykład danemu zawodnikowi nie da już drugiej szansy. Z drugiej strony napisałem, że jest to dobry kandydat na selekcjonera kadry. W reprezentacji dostaje gotowy "materiał" i będzie mógł się skupić tylko i wyłącznie na taktyce i motywacji" - podsumował Reiss. PODYSKUTUJ O WYBORZE SMUDY NA TRENERA KADRY! ZOBACZ TAKŻE: Smuda selekcjonerem reprezentacji Polski Wzloty i upadki Franciszka Smudy Smuda 44. selekcjonerem reprezentacji Polski Nasi internauci też chcieli Smudę - zobacz wyniki naszej ankiety "Bobo" Kaczmarek: Smuda ma trenerskie jaja Smuda poza boiskiem - zobacz galerię! W Lubinie chcą zatrzymać Smudę do końca sezonu Smuda jest sportowym Copperfieldem