- Po ponad trzech latach pracy w NCS, po wybudowaniu Stadionu Narodowego, chciałbym serdecznie podziękować i pogratulować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego wyjątkowego obiektu. Chociaż mój udział w tym przedsięwzięciu dobiegł końca, jako menedżer jestem przekonany, że ten wspaniały obiekt ma potencjał, aby w przyszłości stanowić nie tylko centrum rozrywki i kultury, jakiego brakowało w Warszawie, ale także - aby być samodzielnym, dochodowym przedsięwzięciem - powiedział Kapler. - Mimo wielu trudnych decyzji, które przyszło mi podejmować w trakcie projektu, uważam, że cele biznesowe i racjonalne podejście do zarządzania wzięły górę nad emocjami i sporami politycznymi - dodał. Jak przypomniał, Stadion Narodowy w Warszawie został wybudowany w rekordowym czasie - 32 miesięcy i za kwotę o 300 mln złotych mniejszą niż przewidywał kosztorys z 2009 roku. - W jego budowę zaangażowanych było ok. 12 tysięcy pracowników, ok. 30 tysięcy osób w kraju i łącznie ponad 1000 firm. Budowę ze strony NCS nadzorowało ok. 30 osób. Dzisiaj Stadion Narodowy w Warszawie posiada wszelkie niezbędne, ustalone przepisami, zgody i pozwolenia, aby prowadzić działalność - zaznaczył Kapler. - Chciałbym złożyć serdeczne podziękowania wszystkim zaangażowanym w powstanie tej największej inwestycji sportowej w Polsce, wszystkim którzy nie zważając na porę roku, pogodę, często poświęcając prywatny czas przyczynili się do tego sukcesu - dodał. Minister sportu Joanna Mucha zapowiedziała, że przyjmie rezygnację Rafała Kaplera, a pracami NCS pokieruje teraz dotychczasowy wiceprezes i dyrektor Pionu Zarządzania Projektem Robert Wojtaś. Dymisji Kaplera nie chciał w poniedziałek skomentować premier Donald Tusk. Pytany przez dziennikarzy powiedział: - W ostatnich miesiącach kilka razy byłem obecny w czasie rozmów na temat tego, jak wygląda praca na stadionie, ale nie obarczałbym dzisiaj minister Muchy odpowiedzialnością za to, w jaki sposób kończą się prace. Spółkę Narodowe Centrum Sportu powołała do życia w 2007 roku ówczesna minister sportu i turystyki Elżbieta Jakubiak. Jej zadaniem był nadzór nad budową Stadionu Narodowego. Od sierpnia 2010 NCS jest jednocześnie operatorem głównej polskiej areny Euro-2012. Pierwszym prezesem został Michał Borowski, którego w sierpniu 2008 roku zastąpił go Kapler. Od marca 2008 pełnił on funkcję wiceprezesa rządowej spółki PL.2012 zajmującej się koordynacją całości przygotowań do Euro 2012, gdzie odpowiadał za budową stadionów. Wcześniej Kapler, który ukończył Szkołę Główną Handlową (ekonomia, marketing i zarządzanie) oraz MBA na University of Minnesota, a także studia podyplomowe na Politechnice Warszawskiej, pracował w Leroy Merlin Polska (1998-1999), Polskiej Telefonii Cyfrowej Sp. z o.o. oraz PKN Orlen S.A. W 2011 roku MSiT ujawniło, że prezes NCS Rafał Kapler zarabiał miesięcznie 26 tys. złotych netto. Zgodnie z kontraktem, prezesowi przysługiwało także prawo do tzw. trzynastki w wysokości dwóch miesięcznych pensji. Ponadto w umowach zapisano dwie premie - pierwszą po oddaniu obiektu, a drugą po pomyślnym zakończeniu Euro 2012. Budowa Stadionu Narodowego, z trybunami na 58 tysięcy miejsc, rozpoczęła się we wrześniu 2008 roku. Pierwotnie miał być gotowy na lipiec 2011, ale m.in. z powodu konieczności naprawy schodów kaskadowych powstało opóźnienie. Budowę zakończono 30 listopada ubiegłego roku, a 16 grudnia obiekt otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Oficjalnie obiekt został otwarty 29 stycznia tego roku. Inwestycja kosztowała ok. dwóch miliardów złotych brutto. Z powodu opóźnień w budowie konieczna była zmiana lokalizacji planowanych na 6 sierpnia ubiegłego roku pokazów motocyklowych oraz meczu piłkarskiego Polska - Niemcy, który miał się odbyć 2 września. Pierwszą imprezą sportową na Stadionie Narodowym miał być 11 lutego mecz o piłkarski Superpuchar między Wisłą Kraków a Legią Warszawa, ale spotkanie zostało odwołane ze względu na negatywną opinię policję w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa. Zamiast tego, w niedzielę odbył się bieg wokół areny, w którym uczestniczyło około 200 osób, w tym minister Mucha. 29 lutego ma się na Stadionie Narodowym odbyć towarzyskie spotkanie Polska - Portugalia. 8 czerwca polscy piłkarze zmierzą się na nim z Grecją w meczu otwarcia ME.