Podopieczni Franciszka Smudy, zgodnie z tradycją podczas Euro 2012, trenowali po południu na stadionie przy Konwiktorskiej w Warszawie. Pierwszy na murawie pojawił się Wojciech Szczęsny - wśród dziennikarzy coraz częściej dominuje opinia, że to właśnie bramkarz Arsenalu (z Rosją pauzował za czerwoną kartkę) zagra w sobotę przeciwko Czechom we Wrocławiu. Trwające niespełna godzinę zajęcia były otwarte dla mediów tylko przez kwadrans - w tym czasie piłkarze mieli głównie ćwiczenia rozciągające. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na boisku zabrakło Dudki, który narzeka na kontuzję mięśni brzucha. 28-letni pomocnik ma wrócić do treningu w piątek. Przez chwilę na murawie pojawił się Perquis, mający po meczu z Rosją ranę ciętą na piszczelu, ale bardzo szybko wrócił do budynku klubowego (ćwiczył na siłowni). Z zawodnikami normalnie trenował natomiast Polanski, który wcześniej narzekał na stłuczone kolano. "Eugen czuje się już dobrze, podobnie inni piłkarze, którzy wzięli udział w zajęciach" - powiedział dyrektor reprezentacji ds. mediów Tomasz Rząsa. "Dzisiaj wieczorem zamierzamy odpoczywać, zapewne będzie również odprawa taktyczna" - dodał. Nieoficjalnie wiadomo, że kadrowicze mają w planie - podobnie jak kilka dni wcześniej - wspólne wyjście do jednego z warszawskich kin. W piątek o godz. 11 biało-czerwoni wylecą do Wrocławia, gdzie następnego dnia rozegrają mecz grupy A z Czechami. W przypadku zwycięstwa reprezentacja Polski awansuje do ćwierćfinału mistrzostw Europy.