Perquis strzelił pierwszego gola w barwach reprezentacji Polski. - Dedykuję go mojej babci. Wiem, że dzisiaj jest dzień matki, dla mojej mamy też jest to ważne trafienie. Moja mama jest moim wiernym kibicem i chce, żebym grał coraz lepiej - dodawał Perquis. Obrońca Sochaux jest zadowolony z pobytu w ekipie "Biało-czerwonych". - Mamy bardzo dobrą drużynę, co prawda przed Euro 2012 mamy jeszcze co poprawiać, ale zostało jeszcze trochę czasu. Powinniśmy zdążyć z tymi poprawkami - uśmiecha się Damien. - W Austrii ciężko pracowaliśmy, teraz pora na lżejsze treningi. Forma będzie rosła. Damien Perquis jako jedyny nie wykorzysta wolnych dwóch dni, jakie Orły dostaną 29 i 30 maja. - Sam postanowił, że będzie pracował, by nadrabiać zaległości treningowe. Taka postawa bardzo mnie cieszy - nie ukrywa w rozmowie z INTERIA.PL selekcjoner Franciszek Smuda. - Damien po bramce podbiegł wyściskać fizjoterapeutę Grzegorza Zelesnika, gdyż jego zabiegi bardzo mu pomagają w odzyskaniu sprawności w stawie łokciowym. Michał Białoński, korespondencja z Klagenfurtu