Kilka dni temu media informowały o ewentualnym przejściu "Brozia" do Glasgow Rangers, jednak w ostatniej chwili do wyścigu włączył się lokalny rywal, który złożył dużo bardziej konkretniejszą propozycję. Negocjacje wkraczają właśnie w decydującą fazę. Według informacji lokalnego dziennika, Polak zostanie wypożyczony do szkockiego klubu do końca sezonu. W umowie znajdzie się jednak zapis o opcji pierwokupu. - Paweł Brożek już od kilku tygodni otwarcie mówił o tym, że koniecznie chce zmienić klub. Miał propozycje z Gaziantepspor, Legii Warszawa, Lechii Gdańsk, Young Boys Berno i Glasgow Rangers. Ostatecznie jednak zdecydował się na klub, który do akcji wkroczył jako ostatni, czyli Celtic - czytamy w "Gazecie Krakowskiej". 32-krotny reprezentant Polski od dawna otwarcie mówił o zmianie otoczenia, ponieważ w tureckiej drużynie nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w wyjściowym składzie. Były snajper Wisły Kraków zdaje sobie sprawę z tego, że tylko regularne występy w lidze mogą go przybliżyć do gry na Euro 2012. Takie wymagania przed swoimi kadrowiczami stawia selekcjoner Franciszek Smuda. Brożek nie powinien mieć problemów z aklimatyzacją w nowym zespole. W klubie z Celtic Park może liczyć na pomoc swojego rodaka - Łukasza Załuski, a od lipca do drużyny wicemistrza Szkocji ma dołączyć Jarosław Fojut. Dużą rolę przy tym transferze odegrał podobno Maciej Żurawski, który wystawił Brożkowi bardzo dobrą rekomendację. Zdanie "Żurawia" może olbrzymią wartość, ponieważ prywatnie przyjaźni się z menedżerem Celticu - Neilem Lennonem. Obaj znają się ze wspólnych występów w barwach "The Bhoys".