INTERIA.PL: Jesteś kibicem Legii Warszawa, czyli drużyny okrzykniętej "frajerami sezonu"...Janusz Panasewicz, wokalista Lady Pank, kibic reprezentacji Polski: - (śmiech) Rzeczywiście. I mówiąc serio, bardzo mi smutno. Na dwa tygodnie przed zakończeniem ligi w najczarniejszych snach nie przypuszczałem, że tak to się zakończy. Trudno stwierdzić, czy to piłkarze są frajerami, czy zarząd, czy właściciel. Tak naprawdę nie Śląsk wygrał tę ligę, ale pozostałe drużyny ją przegrały. Umówmy się... bez względu na to, na jaki zespół trafią Śląsk czy Ruch w europejskich pucharach i tak go nie przejdą. Bez różnicy, czy będą to piłkarze z Azerbejdżanu, czy Armenii. Szkoda zawracać sobie głowy. To smutne. A co do Legii - ten, kto podjął decyzje o sprzedaniu trzech kluczowych zawodników: Komorowskiego, Borysiuka i Rybusa, rozwalił tę drużynę od środka. To oni, dodając jeszcze Ljuboję i Radovica, byli kreatorami gry. Ten facet, który ich sprzedał jest frajerem. Zarobił dwa złote, a mógł zarobić dwieście.Nie doceniasz nowego mistrza Polski?- Mam szacunek do Wrocławia, ale tamci zawodnicy... Skoro żaden z nich nie trafia do reprezentacji Polski to jaki to mistrz?Zabolało cię zachowanie niektórych piłkarzy po zakończeniu rozgrywek? Semir Stilić zaśpiewał, że Legia to ku***.- Może nie rozumie wszystkiego, co mówi. Ale taki blondynek z Wrocławia, Mila, to rozumie wszystko po polsku. To znaczy, że jest źle wychowanym głuptasem.Skąd według ciebie takie zachowanie piłkarzy?- Oni są nakręcani przez kibiców, chcą się im przypodobać. Nie biorą jednak pod uwagę, że kibic raz przyjdzie na mecz, raz nie. A oni są zawodowymi piłkarzami, zarabiają pieniądze za grę i powinni mieć szacunek do przeciwnika. Brak okazywania szacunku dla mnie oznacza jedno - to są słabo wychowani ludzie. Nie chodzi o to jakimi są sportowcami, ale właśnie ludźmi.Trudno o optymizm przed Euro 2012?- Hmm.., nie, żeby mi się coś udzieliło, ale gdy rozmawialiśmy już z pół roku temu mówiłem, że bardzo wierzę w naszą drużynę. Teraz tym bardziej wierzę. Wiadomo, wszystko może się zdarzyć, łącznie z tym, że umoczymy. Jednak to młody zespół, bardzo profesjonalny. Jestem wielkim optymistą. Kilku piłkarzy jest absolutnie europejskiego formatu. Ba, nawet klasa światowa.Ci przygotowani przez Niemców (Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek)?- Oni są wychowankami polskich klubów, a tam mają wspaniałego trenera, który umiejętne nimi steruje.Ty jesteś optymistą, tymczasem były reprezentant Polski Jan Tomaszewski twierdzi, że nie będzie kibicował naszej kadrze.- To jest smutny pan...Legenda polskiej piłki.- Smutna legenda, smutnej partii, smutnego szefa. Ale szef ponoć się teraz odżegnuje i mówi do niego "precz!", czy coś takiego. Pan Tomaszewski to człowiek kompletnie niewiarygodny, który dla kariery jest w stanie udusić wszystkich dookoła. Nie chcę o nim gadać. Kawał głuptasa.To zapytam inaczej - jakie widzisz powody, aby kibicować Polsce?- Bo Euro 2012 jest w Polsce. To jest piękny kraj. W tej chwili, gdy rozmawiamy, jestem dwudziesty dzień w trasie. Jeżdżę od Szczecina, przez Białystok, Lublin, Gdynię, Rzeszów, Kraków... Patrzę jak ludzie pracują i jak to się wszystko rozwija. Za chwilę będzie przyjemnie nam żyć. Będziemy mieli lepsze drogi, mniej wypadków - będziemy pogodniejsi. Nie wszystko uda się zrobić, ale w tym kraju od 50 lat nic się nie robiło. Trudno wymagać, aby to wszystko nadrobić. Warto też kibicować, bo to są nasi piłkarze. Młodzi. Pokazując się na takim targowisku próżności, jakim są mistrzostwa, układają sobie życie. Trzeba pokazać nasz kraj jako fajny i nowoczesny.Lansowany przebojem "Koko Koko, Euro spoko".- Ponieważ jestem muzykiem... słabo się znam na muzyce.Dlatego pytam.- (śmiech) Mnie się podobała piosenka Libera, bo tekst był bardziej odważny i odpowiadał charakterowi piłkarzy. To są młodzi ludzie i oni tam "koko koko", to wiesz... Myślę, że Jerzy Kryszak świetnie się zna na "koko koko". Słyszałem jak o tym opowiada. Jest fantastyczny. Natomiast piosenka może nie jest zbyt udana. Muzycznie mnie to nie interesuje.Ale wpada w ucho?- Pewnie tak. Choć tekst to lipa, muzyka też. Gdyby to zrobił nieżyjący już Grzegorz Ciechowski pewnie byłoby to fajniejsze. Ale mamy to, co mamy. Jak będziemy dobrze grali w piłkę to i piosenka okaże się udana.Dobrze chociaż zaśpiewana?- Tam nie ma specjalnie co śpiewać. Te panie po prostu podrygują. Są już w stosownym dla siebie wieku, są wesołe i niech skaczą. Jest OK.Dlaczego Lady Pank nie nagrał piosenki na Euro?- Mamy inne sprawy na głowie. Poza tym na pewno byśmy przegrali. Mimo że od 30 lat na koncerty przychodzi wiele ludzi to chyba jesteśmy zespołem zbyt awangardowym (śmiech).Wróćmy więc do sportu - Polska wyjdzie z grupy?- Tak, tak, tak. Nie będę tu oryginalny, wszystko ustawi pierwszy mecz, który musimy wygrać. Tu nie ma żadnej rozmowy o remisach. W tym składzie to z Grecją się wygrywa i nie ma co gadać. Kluczem do zwycięstwa w pierwszym meczu może być nawet jedna szybka akcja. Jeśli wygramy pierwszy mecz to pójdzie łatwiej. Z Rosją nigdy nie doznawaliśmy druzgocących porażek. Poza tym z nimi będziemy szli na twarz, bo mecz z Rosją w Warszawie jest ważny z wielu względów. Natomiast z Czechami z Czechem w bramce nie będzie tak łatwo.Kto jest twoim faworytem Euro?- Hiszpanie mają fantastycznych piłkarzy, technicznie najlepszych, ale Liga Mistrzów potwierdziła, że trochę się wyczerpali. Barcelona i Real przegrały wszystko, co mogły. Nie wiem czy Hiszpanom uda się odbudować. Natomiast myślę, że faworytem są Niemcy, ze względu na ich ułożony sposób gry.Kto będzie objawieniem Euro?- W wielkiej formie jest Rosicky. W tej chwili to najlepszy pomocnik na świecie. Widzę w każdym meczu Arsenalu, że on nie popełnia błędów. Gra wszystko. Jest szybki. Po prostu genialny. Musi mieć jednak zrozumienie w drużynie, bo sam nie wygra meczów. Chciałbym jednak, żeby objawieniem był Rooney.Dlaczego?- A bo go lubię. Nic jeszcze w życiu nie wygrał (śmiech).A kto sprawi zawód?- Portugalia. Oni tam mają świetnych piłkarzy, ale nie mają zespołu. Nie sądzę, że ta drużyna psychicznie udźwignie cały turniej. Może jej się zdarzyć jeden świetny mecz, ale trafią na Niemców czy Holendrów i nie wygrają. Z Polską zresztą też nie.Kto według ciebie zostanie mistrzem Europy?- Chciałbym, aby Polska. Żeby nasza reprezentacja powtórzyła to, co zrobili niegdyś Grecy. Myślę jednak, że wygrają Niemcy.A jaki typujesz wynik meczu otwarcia Polska - Grecja?- 2-0. Po bramkach Lewandowskiego i Dudki. Rozmawiał: Łukasz Mordarski