Franciszek Smuda dzisiaj miał wyjechać do Austrii, by zrobić wizję lokalną ośrodka, w którym zatrzyma się z Orłami podczas majowego zgrupowania, ale nagle zachorował. - Niesamowicie boli mnie gardło, mam ponad 39 stopni gorączki. Obawiam się, że z Kijowa przywiozłem jakiegoś wirusa. Dlatego musiałem odwołać wszystkie spotkania i przełożyć wyjazd do Austrii - przyznaje "Franz". Gdy wyzdrowieje, zamierza nadrobić zaległości i osobiście obejrzeć ośrodek przygotowań "Orłów". - Na razie słyszałem, że wszystko jest na najwyższym poziomie, ale chcę sam się o tym przekonać. Wszystko musi być przygotowane na tip-top, nie możemy sobie pozwolić na żadną organizacyjną wpadkę . Lienz wygrał z ofertą szwajcarskiego Bad Ragaz. Polacy będą stacjonować w Austrii od 15 maja. Wcześniej, piłkarze wraz z rodzinami udadzą się na tygodniowy obóz integracyjno-wypoczynkowy do jednego z nadmorskich kurortów. Nadal nie ustalono jednak, który warszawski hotel będzie bazą Orłów podczas mistrzostw Europy. - Trenować będziemy na obiektach Legii, a hotel wybierzemy niebawem - mówi nam Franz Smuda. Polacy chcieli zamieszkać w hotelu Hyatt, lecz nie znajduje się on na oficjalnej liście obiektów rekomendowanych przez UEFA. Jeden z warszawskich hoteli na swą bazę wybiorą też grupowi rywale Polaków, Rosjanie, którzy po losowaniu zrezygnowali ze stacjonowania w Kijowie. Michał Białoński