Zawodnicy oraz sztab trenerski szybko weszli do hotelu, położonego kilka minut jazdy od stadionu, nie udzielając wywiadów. Trener Smuda i niektórzy zawodnicy znaleźli jednak kilka sekund, aby przed udaniem się na obiad rozdać kilka autografów i pozować od zdjęć. Jeszcze w niedzielę kadrowicze przeprowadzą pierwszy trening na stadionie Wisły. Pogoda im jednak nie sprzyja, co chwilę przelotnie pada, jest pochmurno i zimno. Mecz z Australią zaplanowano na wtorek, na godz. 20.30. Zespół z Antypodów przybył do Krakowa w sobotę.