- Nie jestem tak niemądry, by, szczególnie w obecności Leo Beenhakkera, udzielał rad piłkarzom. Ale bardzo pogratulowałem im tego, co zrobili wczoraj z dzieciakami na Stadionie Śląskim. Trzeba pamiętać o dzieciach. Umówiliśmy się na fajną rzecz, po ME, na towarzyski mecz z Ukrainą, zaprosimy grupę dzieci z domu dziecka w Przemyślu - dodał Tusk. Polskich piłkarzy na niedzielny mecz w Chorzowie wyprowadziły dzieci z porażeniem mózgowym. - Trochę rozmawialiśmy o wczorajszym karnym, siedziałem między trenerem i Maciejem Żurawskim. To na pewno jest fajna ekipa i jestem bardzo optymistycznie nastawiony. Wczoraj wieczorem długo rozmawiałem z trenerem, z Bogusławem Kaczmarkiem i widzę, że mają tak dobrze poukładane, że tylko pozazdrościć. Widzę bojowe nastawienie w ekipie. Oglądałem dziesiątki wersji reprezentacji Polski i muszę powiedzieć, że na pewno do tej pory nie było kadry, która miałaby trenera z takim autorytetem i kwalifikacjami - od czasów Kazimierza Górskiego . Jest duch zespole - dodał Tusk. Podczas spotkania szef rządu dostał od kadry w prezencie buty piłkarskie. Piłkarze mówili, że spotkanie z premierem było sympatycznym przerywnikiem w przygotowaniach. Podkreślali, że Donald Tusk bardzo dobrze zna się na piłce. - Takie spotkanie z premierem to docenienie naszej pracy - powiedział dziennikarzom Jakub Błaszczykowski. Piłkarz dodał, że z jego zdrowiem już wszystko w porządku i ma nadzieję na występ w meczu z Niemcami. - Wszystko jest na dobrej drodze, by osiągnąć pozytywny wynik. Wszystko w naszych rękach - powiedział Tomasz Kuszczak. Wojciech Łobodziński, pytany o niedzielny mecz z Danią, ocenił, że było to udane spotkanie. - Mimo, że nie było zwycięstwa, pokazaliśmy się z dobrej strony. Tendencja jest zwyżkowa - powiedział. Po niedzielnym meczu z Danią, a jeszcze przed wylotem do Austrii piłkarze dostali od trenera czas wolny na spotkanie z najbliższymi.