"Euro to dla mnie szansa życia. Chciałbym, by po tym turnieju ludzie odbierali mnie jako człowieka, który świetnie gra w piłkę, a nie pamiętali mnie z nieprzyjemnych incydentów" - powiedział 21-letni gracz Manchesteru City, który obecnie wraz z reprezentacją przygotowuje się pod Florencją do czempionatu. Jak podkreślił, angielska prasa często przekręcała fakty z jego życia i wszelkie ekscesy ubarwiała. "Najbardziej cierpiała moja rodzina i właśnie ich było mi szkoda. Musiała czytać o mnie rzeczy, które całkowicie mijały się z prawdą" - dodał Balotelli, który jednocześnie podziękował trenerom - klubowemu Roberto Manciniemu oraz kadry Cesare Prandellemu. "Zaufali mi w najtrudniejszym okresie mego życia. Nie mogę się doczekać, aż będę mógł im to odpłacić grą na murawie" - zaznaczył. Balotelli uchodzi za jeden z największych talentów włoskiej piłki. Z drugiej strony ma duże problemy z utrzymaniem dyscypliny. Kibice i selekcjoner liczą, że w trakcie Euro 2012 stanie się gwiazdą drużyny. Włosi zagrają w grupie C z Chorwacją, Irlandia i Hiszpanią.