"Generalnie nic mi już nie dolega i na upartego mógłbym już zagrać z Schalke. Ustaliliśmy jednak z trenerem i lekarzami, że jeszcze jest za wcześnie na powrót na boisko z kilku przyczyn" - powiedział pomocnik, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Pierwszą z nich jest zwapnienie na naderwanym niedawno mięśniu w lewej nodze. Druga przyczyna, to dalsze szukanie przyczyny częstych kontuzji w lewej nodze u reprezentanta Polski. " Byłem we wtorek w Monachium u specjalisty. Prawdopodobnie sprawcą moich częstych urazów jest lekkie skrzywienie lewego biodra" - tłumaczy Błaszczykowski. Jednak dodaje, że to nic groźnego i że widać spore postępy w rehabilitacji. "Nie jestem w stanie określić daty mojego powrotu na boiska 1. Bundesligi, ale jestem przekonany, że do meczu reprezentacji z Irlandią Północą uda mi się dojść do zdrowia" - mówi Polak.