Dziennik "Die Presse" napisał o "planowym początku Niemców". "Na dzień dobry 2:0 z Polską" - głosi tytuł. "O udany start w ME zatroszczył się urodzony w Polsce Lukas Podolski. Polska podzieliła los Austrii - grała ambitnie, walczyła, stworzyła kilka sytuacji podbramkowych, ale przegrała" - napisano. Gazeta podkreśla, że mecz mógł wyglądać inaczej, gdyby "Jacek Krzynówek już po 40 sekundach spełnił marzenia polskich kibiców i zamiast w chmury trafił z linii pola karnego do bramki". Zdaniem "Kuriera", faworyt wygrał zasłużenie i pewnie, a tylko na trybunach przewagę mieli Polacy. "Marzenia 20 tysięcy polskich kibiców na mogącej pomieścić 30 tys. pięknej arenie Woerthersee o pierwszym w historii zwycięstwie nad Niemcami zostało brutalnie rozwiane" - dodano. W polskiej drużynie najwyżej oceniono "dynamicznego i aktywnego Krzynówka", a najniżej - obrońców Marcina Wasilewskiego i Jacka Bąka. W przypadku tego drugiego, zdaniem dziennikarza "Kuriera", wiek (35 lat) coraz bardziej daje znać o sobie. Dziennik "Oesterreich" napisał: "Niemcy suwerenne", "Książę Poldi ukoronował Niemcy" i zacytował słowa ikony niemieckiego futbolu Franza Beckenbauera: "Perfekcyjna robota". "Urodzony w Polsce Podolski zdecydował o wyniku. Niemcy pokazali dużą siłę w ofensywie. A Polska? Nasz zespół ma szanse ograć chłopców Beenhakkera" - podsumowano. "Polak przesądził o wygranej Niemców" - napisał "Der Standard", podkreślając że Podolski tak bardzo szanuje swoje korzenie i ojczyznę rodziców, że nie potrafił cieszyć się z bramek. Z kolei "Kronen Zeitung" uważa, że kibice w Klagenfurcie zobaczyli show w wykonaniu Podolskiego. "Polacy - Klose i Podolski - zapewnili sukces zespołowi Joachima Loewa. Polska to ulubiony rywal Niemców, którzy nie przegrali żadnego z 16 meczów" - napisano. Według gazety, w polskiej jedenastce najlepiej spisał się Wojciech Łobodziński, a za najgorszego piłkarza na murawie uznano Pawła Golańskiego. "Zawalił drugą bramkę i był totalnie niepewny" - oceniono. W czwartek w drugiej serii meczów w grupie B Polska zagra w Wiedniu z Austrią, która na inaugurację także przegrała 0:1 z Chorwacją. Czy musieliśmy przegrać z Niemcami? Zobacz INTERIA TV