W kijowskiej Fan Zonie najbardziej widoczni są ubrani w czerwone koszulki kibice hiszpańscy, choć niemało jest także Włochów. Kibice drużyn, które wieczorem będą walczyć o tytuł mistrza Europy, głośno wykrzykują nazwy swoich krajów i przekonują, że to ich piłkarze dziś zwyciężą. "Italia!" - krzyczą maszerujące po strefie grupy Włochów. "Espana!" - odpowiadają im Hiszpanie. Między rywalizującymi grupami kibiców nie ma żadnej wrogości. Wręcz przeciwnie - Hiszpanie i Włosi robią sobie wspólne zdjęcia, obejmują się i przekonują nawzajem, że to ich drużyna wygra. Panuje atmosfera ogólnej przyjaźni. Prócz Hiszpanów i Włochów w strefie widać ludzi w narodowych barwach Ukrainy, Polski i przedstawicieli innych krajów. - Nie wyobrażałam sobie, że na Ukrainie może być tak radośnie. Szkoda, że mistrzostwa się już kończą. Tak wielu wesołych ludzi chyba nigdy tu jeszcze nie było - powiedziała mieszkająca w Kijowie Kristina, która oczekiwała w strefie na wieczorny mecz wraz z przyjaciółmi. - Bardzo nam się tu podoba. Impreza na wysokim poziomie, doskonała organizacja i wielka radość. W Kijowie jest świetnie, nie możemy się już doczekać meczu - powiedział Adam, który przyjechał na Ukrainę z dwoma synami z Będzina. Dwaj towarzyszący mu nastolatkowie, choć są braćmi, przed niedzielnym spotkaniem nie pogodzili się, komu kibicować. Jeden z nich przyszedł do Strefy Kibica z wymalowanymi na policzkach barwami Włoch, drugi zaś paradował w kolorach Hiszpanii. Cała rodzina wyróżniała się jednak w tłumie koszulkami i czapkami w barwach biało-czerwonych. Kibice bawią się nie tylko w Fan Zonie, ale i na przylegających do niej ulicach, oraz w okolicach Stadionu Olimpijskiego, gdzie rozegrany zostanie finał Euro 2012. Ci, którzy nie przesiadują w kawiarniach, spędzają czas na trawnikach, gdzie grają w piłkę. W okolicach Strefy Kibica i Stadionu Olimpijskiego ulice zamknięte są dla ruchu samochodów. Wszędzie widać ubranych na czarno milicjantów, konne patrole, a nawet pojazdy z armatkami wodnymi. W nocy z niedzieli na poniedziałek zabawa w Kijowie będzie trwała aż do godziny 4 nad ranem.