Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Grecja - Polska! Były kapitan reprezentacji i rekordzista pod względem ilości występów w kadrze wyszedł na boisko w podstawowym składzie. Żewłakow otrzymał przed meczem upominki od działaczy PZPN. Prezes Grzegorz Lato i sekretarz generalny Zdzisław Kręcina wręczyli mu m.in. pamiątkową paterę, kwiaty i proporczyk. O Żewłakowie pamiętali również działacze miejscowego Olympiakosu, w którym polski obrońca występował w latach 2006-2010. Przed wtorkowym spotkaniem wręczyli mu efektowną statuetkę w kształcie buta. Doświadczony obrońca przebywał na boisku do 63. minuty. Wówczas został zmieniony przez Tomasza Jodłowca. Tuż przed opuszczeniem murawy Żewłakow pożegnał się z kolegami z drużyny (z każdym osobno) i oddał opaskę kapitana Jakubowi Błaszczykowskiemu. Pożegnanie w Pireusie Wychowanek Drukarza Warszawa wystąpił dwukrotnie na mistrzostwach świata (2002, 2006) i raz w finałach mistrzostw Europy (2008). Chociaż jednak do Bońka, Deyny i wielu innych Żewłakowowi wiele brakowało, to jednak nie ma wątpliwości, że pożegnalny mecz zwyczajnie mu się należał. To właśnie na imponującym obiekcie Olympiakosu Pireus Michał przeżywał najpiękniejsze chwile w klubowej karierze i wymarzył sobie, że to właśnie tam chciałby po raz ostatni zagrać w reprezentacji Polski. - Kiedy dowiedziałem się, że kadra zmierzy się z Grecją właśnie na stadionie w Pireusie, natychmiast zadzwoniłem do selekcjonera Franciszka Smudy i poprosiłem go, by dał mi szansę w tym spotkaniu pożegnać się z narodową drużyną - mówił Żewłakow. Smuda postanowił spełnić życzenie rekordzisty i w meczu z Grecją wystawi go w wyjściowym składzie. Wcześniej selekcjoner chciał oprzeć na "Żewłaku" defensywę na Euro 2012, ale ostatecznie sam piłkarz pozbawił się miejsca w kadrze, w dodatku w nieciekawych okolicznościach. Kiedy kadra wracała z tournee po Stanach Zjednoczonych, Żewłakow i Artur Boruc pili w samolocie alkohol, co rozwścieczyło Smudę do tego stopnia, iż postanowił więcej nie powoływać tych zawodników do reprezentacji. 102 wspomnienia Żewłakow przyznał, że często wspomina swój pierwszy wspólny występ w kadrze z bratem bliźniakiem, Marcinem (w lutym 2000 roku). Polska zmierzyła się wówczas na wyjeździe z Francją i przegrała 0-1. Jeszcze chętniej doświadczony reprezentant wraca myślami do meczu z Armenią w Warszawie w eliminacjach mistrzostw świata 2002. "Zwyciężyliśmy 4-0, a ja z bratem zagraliśmy w rodzinnym mieście, na dodatek obaj zdobyliśmy po jednym golu" - przypomniał Żewłakow. W karierze środkowego obrońcy (wcześniej występował na lewej stronie) zdarzały się również wpadki. W marcu 2009 roku reprezentacja prowadzona przez Leo Beenhakkera przegrała w Belfaście z Irlandią Północną 2-3, a Żewłakow strzelił samobójczego gola (po jego podaniu w kierunku bramki Artur Boruc nie trafił w piłkę). Imponująco wyglądają sukcesy klubowe rekordzisty. Dwa razy mistrzostwo Belgii z Anderlechtem Bruksela, trzy razy mistrzostwo Grecji z Olympiakosem Pireus, na dodatek występy w Lidze Mistrzów z tymi klubami. Członkowie Klubu Wybitnego Reprezentanta: Michał Żewłakow - 102A - 3 gole Grzegorz Lato - 100A - 45; 4 mecze nieoficjalne - 0 Kazimierz Deyna - 97A - 41; 6no - 4 Jacek Bąk - 96A - 3 Jacek Krzynówek - 96A - 15 Władysław Żmuda - 91A - 2; 2no - 0 Antoni Szymanowski - 82A - 1; 6no - 0 Zbigniew Boniek - 80A - 24 Włodzimierz Lubański - 75A - 48; 6no - 4 Tomasz Wałdoch - 74A - 2; 1no - 0 Maciej Żurawski - 72A - 17 Piotr Świerczewski - 70A - 1 Tomasz Kłos - 69A - 6 Roman Kosecki - 69A - 19 Mariusz Lewandowski - 64A - 6 Dariusz Dziekanowski - 63A - 20 Jan Tomaszewski - 63A - 0; 2no - 0 Robert Gadocha - 62A - 16; 5no - 4 Tomasz Hajto - 62A - 6 Roman Wójcicki - 62A - 2 Henryk Kasperczak - 61A - 5; 2no - 0 Andrzej Szarmach - 61A - 32; 2no - 4 Włodzimierz Smolarek - 60A - 13 Jacek Zieliński - 60A - 1 Gerard Cieślik - 45A - 27; 1no - 0