INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego wydarzenia Mecze między tymi zespołami zawsze były kwestią honoru dla sąsiadujących państw. W środę jednak zwłaszcza Holendrzy grają o coś więcej. Po niespodziewanej porażce z Danią w pierwszym meczu grupowym (0-1) ich sytuacja mocno się skomplikowała, a kolejne niepowodzenie może oznaczać utratę szans na wyjście z grupy.Sobotnia porażka Holendrów była zaledwie drugą w historii na otwarcie ME. Wcześniej przydarzyła się im w 1988 roku, kiedy - także 0-1 - ulegli ZSRR. Wówczas jednak dotarli później aż do finału, w którym ponowie spotkali się z tym przeciwnikiem i dzięki zwycięstwu 2-0 sięgnęli po jedyny do tej pory tytuł mistrzów Starego Kontynentu. W ME obie drużyny spotkały dotychczas czterokrotnie (wliczając występy RFN). Dwa razy lepsza była Holandia, raz wygrali Niemcy, a raz padł remis. W każdym z tych meczów obie reprezentacje zdobywały przynajmniej jedną bramkę. - To będzie ciężki mecz, ale musimy pokazać, że możemy być mistrzami. Musimy wygrać, nie mamy innego wyjścia i dobrze o tym wiemy - powiedział obrońca reprezentacji Holandii John Heitinga. Joris Mathijsen, inny piłkarz formacji defensywnej, który nie zagrał z Danią z powodu kontuzji, może pojawić się w środę w wyjściowej jedenastce. Piłkarz Malagi od kilku dni trenuje już z resztą drużyny. Wicemistrzowie świata stworzyli sobie w pierwszym spotkaniu grupowym wiele sytuacji podbramkowych, ale zawiodła skuteczność. Ani król strzelców angielskiej ekstraklasy Robin van Persie, ani gwiazda Bayernu Monachium Arjen Robben nie zdołali pokonać duńskiego bramkarza Stephana Andersena, który zastępuje nieobecnego na Euro 2012 Thomasa Soerensena. Niemcy w swoim pierwszym meczu wygrali co prawda z Portugalczykami 1:0, ale - jak przyznał zdobywca gola Mario Gomez - mieli trochę szczęścia. Piłka dośrodkowana z prawego skrzydła odbiła się od jednego obrońców i trafiła prosto na jego głowę. - To był ważny, ale mały i dopiero pierwszy krok. Mecz z Holandią będzie wyglądał zupełnie inaczej. Na szczęście to nie my musimy przeć do przodu w tym spotkaniu - wyjaśnił trener reprezentacji Niemiec Joachim Loew. W środę Gomez wystąpi prawdopodobnie jako jedyny wysunięty napastnik i będzie liczył na podania od trójki ofensywnych pomocników: Thomasa Muellera, Mesuta Oezila i urodzonego w Gliwicach Lukasa Podolskiego, który po raz 99. wystąpi w reprezentacji Niemiec. Przypuszczalne składy (grupa B, środa, Charków, godz. 20.45): Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel, John Heitinga, Joris Mathijsen, Jetro Willems - Mark van Bommel, Nigel de Jong - Arjen Robben, Wesley Sneijder, Ibrahim Afellay - Robin van Persie. Niemcy: Manuel Neuer - Jerome Boateng, Holger Badstuber, Mats Hummels, Philipp Lahm - Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira - Thomas Mueller, Mesut Oezil, Lukas Podolski - Mario Gomez. Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja). Bilans: 38 meczów - 10 zwycięstw Holandii, 14 remisów, 14 zwycięstw Niemiec. Miejsce w rankingu FIFA: Holandia - 4., Niemcy - 3. Załóż futbolowe konto e-mail i bądź na bieżąco z każdym piłkarskim newsem!