Według źródeł zbliżonych do tureckiej federacji, Holender "nie powiedział nie Chelsea, dlatego wierzymy, że chce odejść". 64-letni Hiddink poprowadził Chelsea do Pucharu Anglii w 2009 roku, kiedy był tymczasowym szkoleniowcem tego zespołu. Turcja rywalizuje w grupie A eliminacji Euro 2012. Zajmuje w niej trzecie miejsce, tracąc punkt do Belgii i osiem do liderujących Niemiec. Hiddink nie jest zadowolony z faktu, że najprawdopodobniej z posadą prezesa Tureckiej Federacji Piłkarskiej pożegna się Mahmut Ozgener, który zatrudniał go w roli selekcjonera. Wybory zostaną przeprowadzone 28 czerwca. - Jeśli Ozgener zostanie, Guus także prawdopodobnie zostanie. Ozgener wyjechał na wakacje i jeszcze nie zdecydował czy będzie walczył o reelekcję. Nawet jeśli tak się stanie, to i tak prawdopodobnie przegra - stwierdziło źródło w Tureckiej Federacji Piłkarskiej. - Hiddink powtarza, że ma ważny kontrakt, ale takie obietnice nie mają wartości. Chelsea to za dobra oferta, by ją odrzucić i federacja to rozumie. Hiddink czuje, że ma wciąż coś do zrobienia w Chelsea. On chce pracować na co dzień i zdobywać mistrzostwa, może wygrać Ligę Mistrzów. Rozumiemy, że mecz Belgią mógł być ostatnim Hiddinka w roli selekcjonera, jeśli tylko Chelsea zapłaci rekompensatę - dodało źródło. Kontrakt Holendra z Turcją wygasa z końcem 2012 roku. Za wcześniejsze zwolnienie trenera "The Blues" musieliby zapłacić około czterech milionów euro. Hiddink, który wcześniej prowadził reprezentacje Holandii, Korei Południowej, Australii i Rosji, wywalczył z Chelsea Puchar Anglii w czasie trzymiesięcznej pracy pod koniec sezonu 2008/09. Szkoleniowiec cieszył się bliskimi relacjami z Romanem Abramowiczem, właścicielem "The Blues", który finansował jego pracę z reprezentacją Rosji i w tym czasie używał go w charakterze konsultanta. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy A el. Euro 2012