- Z każdym kolejnym meczem gramy coraz lepiej. Przybyliśmy na te mistrzostwa, aby je wygrać dla nas i naszego kraju. Nie chcę nawet teraz mówić o tym, że coś może pójść niezgodnie z naszym planem. Damy z siebie wszystko, aby to zrealizować - powiedział Hart podczas środowej konferencji prasowej.Przyznał, że Włochy mają obecnie dobrą drużynę piłkarską, wspaniałą historię, ale "my nie boimy się nikogo".Jak zadeklarował, wie wszystko o włoskim napastniku Mario Balotellim. Grali w minionym sezonie w jednym klubie, Manchesterze City: - On może być w niedzielę naprawdę groźny - przyznał angielski bramkarz.Zwrócił uwagę, że wspólnie z graczem Italii w jednym klubie występował też Joleon Lescott: - Wielokrotnie widziałem ich wspólne treningi w Manchesterze. To będzie ciekawe doświadczenie, zobaczyć jak będę walczyć na stadionie w Kijowie.Hart podziękował angielskim fanom za ich dotychczasowy doping w Polsce i na Ukrainie.Z kolei pomocnik reprezentacji Anglii Scott Parker nie wyklucza, iż dopiero "jedenastki" rozstrzygną, kto będzie lepszym w ćwierćfinałowym boju.- Włochy to na pewno trudny przeciwnik, dobrze zorganizowany na boisku. Stać nas jednak, aby go wyeliminować i otworzyć sobie drogę do półfinału. Jesteśmy także przygotowani na dłuższą niż normalnie grę. Na to, że pojedynek rozstrzygnie się dopiero po rzutach karnych - powiedział.Ćwierćfinałowy mecz Euro 2012 Anglia - Włochy odbędzie się w niedzielę w Kijowie.