"Występowaliśmy razem w Celticu Glasgow i wiem, w jakiej był wówczas formie. Jak jest teraz, nie wiem, dlatego nie chcę oceniać faktu, że nie znalazł się w waszej reprezentacji. Jest to jednak dla mnie pewne zaskoczenie" - powiedział Samaras podczas środowej konferencji prasowej w centrum medialnym ekipy Grecji w Legionowie. Dodał jednak, że trener reprezentacji Polski wie kogo powołuje i na kogo może liczyć. Samaras w piątkowym meczu z Polską stawia oczywiście na Grecję. "Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, tworzymy zgrany zespół, to będzie nasz atut" - podkreślił długowłosy piłkarz, do którego greccy dziennikarze mieli najwięcej pytań. Dwaj pozostali piłkarze ekipy greckiej, którzy byli zaproszeni na środowe spotkanie z mediami, nie budzili większego zainteresowania. Dziennikarze pytali o absencję na konferencji trenera Fernando Santosa i o unikanie przez niego mediów. Przedstawiciele ekipy kategorycznie zdementowali sugestię o niechęci portugalskiego szkoleniowca do współpracy, poinformowali, że trener ma bardzo wiele zajęć związanych z przygotowaniem zespołu do meczu i bywa na tych konferencjach, na których - zgodnie z zaleceniami UEFA - jego obecność jest konieczna. Typuj, kto wygra mecz Polska - Grecja!