Selekcjoner reprezentacji Polski zadowolony był ze zwycięstwa i z faktu, że nikt nie odniósł kontuzji. - Poobijani są "Ryba" i Lewandowski, Piszczek ma przerysowaną korkami łydkę, ale wszystko to niegroźne urazy, występ tych chłopaków w meczu z Grecją jest niezagrożony - zapewniał trener "Biało-czerwonych". Smuda dodał, że występ z Andorą nie miał żadnego wpływu na ustalanie hierarchii w kadrze. - Jeśli miałem jakiekolwiek wątpliwości, to były one systematycznie rozwiewane przez ostatnie dwa i pół roku. Możecie napisać, że z Andorą wystąpił wyjściowy skład na Grecję, ale ja rezerwuję sobie prawo dokonania w nim zmian - zaznaczył Smuda. - Przecież do końca na treningu może coś się wydarzy. W tym meczu chłopaki cofali nogę, bo im kazałem gdy ktoś z rywali wchodzi "na dzika", ale na naszych treningach trwa rywalizacja i może się zdarzyć, że komuś zdarzy się jakiś uraz. Nie powiem, że się chłopaki kopią, ale ostro konkurują. Smuda dostał pytanie o to, czy Damien Perquis prostuje rękę w łokciu. - Damien może i nie prostować ręki, byle nadal grał tak jak gra - odparł Smuda. - Dlaczego nie grał Wawrzyniak? Kuba miał w Austrii problemy z mięśniem. W ten sposób Sebastian Boenisch dostał możliwość grania po 90 minut, a to mu było potrzebne. Franz apelował, by nie dziwić się, że jego piłkarze nie grali ostro, cofali nogi. - W piątek w meczu z Grecją nie będziemy uciekać z nogami, wtedy nie będzie zmiłuj się - zapowiada. Dopiero tuż przed meczem kilka dokładniejszych informacji na temat Andorczyków dostarczył Smudzie i jego ekipie Eugen Polanski, który występował w Getafe, czyli zna realia hiszpańskiego futbolu (piłkarze reprezentacji grają niższych ligach Hiszpanii). - Eugen przestrzegał, że kilku Androczyków gra ostro, a na dodatek mieli obiecaną specjalną premię, gdyby im się udało przegrać niżej niż 0-3 - opowiadał Franciszek Smuda. Jak czuje się selekcjoner z tym, że przeszedł z kadrą do historii nie tracąc goli w pięciu meczach z rzędu? - Nie myślę o historii. Myślę tylko o jednym - żeby wygrać z Grecją - podkreśla Franz. MiBi, Warszawa