Menedżer Lewandowskiego, Cezary Kucharski, mówi: "O przyszłości Roberta mogą zdecydować finały Euro 2012". Co mają powiedzieć koledzy Lewandowskiego z Borussii: Błaszczykowski czy Piszczek? Gdy zagrają wielki turniej, to kto wie, gdzie trafią... Jeden z najlepszych polskich piłkarzy wszech czasów, Zbigniew Boniek, mówi: "Piłkarz powinien grać tam, gdzie jest szczęśliwy. Z drugiej strony, przy całym szacunku dla Dortmundu, to do europejskiej elity z Niemiec zalicza się tylko Bayern Monachium". Czy Lewandowski powinien zmienić klub? "Zibi" Boniek w swoim życiu grał tylko w czterech klubach. Jako młody zawodnik w Zawiszy Bydgoszcz, później przez siedem lat w Widzewie Łódź oraz po trzy lata w Juventusie i Romie. 80-krotny reprezentant Polski tłumaczy: "W moim przekonaniu piłkarz powinien tam grać, gdzie jest szczęśliwy. Ja tak robiłem. Natomiast musi też zadać sobie pytanie, czy chce zdobywać trofea. Przy całym szacunku dla Dortmundu, to z niemieckich klubów do europejskiej elity zalicza się Bayern, obok takich klubów jak Milan, Inter, Juventus, Barcelona, Real, Manchester United, czy Chelsea". Lewandowski w Manchesterze City? Nic dziwnego, że menedżer "Lewego", Cezary Kucharski, prowadzi różne rozmowy. W poniedziałek z trybun śledził spotkanie o mistrzostwo Anglii pomiędzy Manchesterem City a Manchesterem United. Kucharski mówi: "Oglądałem, ponieważ jestem przekonany, że Robert jest piłkarzem, który prezentuje poziom piłkarzy Manchesteru - i City i United". Lubię pewność siebie Kucharskiego, który takim był piłkarzem i takim jest menedżerem. Jak "Kucharz" odbiera słowa szefa Borussii Dortmund, Hansa-Joachima Watzke, że powinien postarać się o bilety na Signal-Iduna-Park, bo tam Lewandowski będzie grał regularnie w sezonie 2012/2013? Czarek odpowiada: "Wiedziałem, że pan Waztke jest w stanie dużo zrobić, aby Robert był zadowolony, ale nie wiedziałem, że aż tak dużo. Jego wypowiedź mnie bardzo cieszy. Naprawdę z satysfakcją odebrałem słowa szefa Borussii". Lewandowski w Manchesterze City? Na razie wygląda to na sensacyjny scenariusz. Bardzo trudny do zrealizowania, ale... Piszczek o klasę lepszy od obrońcy Realu Piłkarskie życie niesie różne niespodzianki. Gdyby polscy piłkarze zmieniali kluby po finałach Euro 2012 na lepsze, to oznaczałoby, że odnieśliśmy sukces, że "Biało-czerwoni" błyszczeli na wielkiej piłkarskiej imprezie. Kapitanowi reprezentacji Polski, Kubie Błaszczykowskiemu, został tylko rok do końca kontraktu w Dortmundzie. Gdyby błyszczał na tle Greków, Rosjan, Czechów, a później w ćwierćfinale, to kto wie, gdzie mógłby trafić. Już zimą do Borussii zgłosił się Zenit St. Petersburg i oferował 6 milionów euro. Łukasz Piszczek jest gwiazdą Borussii, jednym z najlepszych bocznych obrońców nie tylko w Bundeslidze, ale i w całej Europie. "Piszczu" jest zadowolony w Dortmundzie, ale... Gdyby potwierdził się w finałach Euro 2012, to kto wie, gdzie mógłby trafić. Na prawej stronie obrony Realu Madryt gra Alvaro Arbeloa. Piszczek jest od niego o klasę lepszy. Że nie jest na sprzedaż? Hm, Real niedawno zapłacił za Fabio Coentrao 30 milionów euro. Ciekawe, jak zachowałby się mistrz Niemiec, gdyby padła podobna propozycja za Polaka. To hipotetyczny tekst, ale... O taki prosił mnie szef sportu w INTERIA.PL, Michał Białoński - kto błyśnie w finałach Euro 2012? Rzecz jasna chciałbym, aby gwiazdami zostali "Biało-Czerwoni". Oni mogą być gwiazdami Euro 2012 Czy mam inne "czarne konie" finałów Euro 2012? Fantastycznym napastnikiem, co udowadnia w Lidze Europejskiej, jest Bask Fernando Llorente. Świetne warunki fizyczne, a zarazem bajeczna technika. Dziś jest gwiazdą Athletic Bilbao, ale turniej w Polsce i na Ukrainie może katapultować go do największych klubów Europy. Dotychczas Llorente zagrał 20 razy w reprezentacji Hiszpanii, strzelając 7 bramek. Każdy gol na Euro 2012 zbliżałby 27-letniego snajpera do którejś z potęg na Starym Kontynencie. Niedawno mówiło się o poważnym zainteresowaniu Manchesteru City... Ostatnio Toni Kroos zagrał wspaniały mecz w półfinale Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium. 22-letni rozgrywający przyczynił się do wielu zwycięstw Bayernu w tej edycji Ligi Mistrzów, ale szerszej publiczności nie jest jeszcze znany. Trener monachijczyków, Jupp Heynckes porównuje Krossa do Xaviego i Iniesty. Myślę, że nie myli się. W najbliższych latach ten świetny pomocnik może tyle znaczyć w światowej piłce, co mistrzowie Europy z 2008 roku i mistrzowie świata z 2010 roku. Wyborna technika, przegląd pola, wszechstronność to atuty Kroosa. W najważniejszych meczach gra, jakby pozbawiony był "układu nerwowego". Już wystąpił w 25 meczach w reprezentacji Niemiec. W najbliższym wielkim turnieju może naprawdę stanowić o sile reprezentacji Niemiec. A może swoimi paradami piłkarski świat oczaruje Wojciech Szczęsny? Niedawno obchodził 22. urodziny. Już jest znany, już jest ceniony, ale... Wielkie mecze jeszcze przed młodym Polakiem. Jego ojciec, sam świetny przed laty bramkarz, Maciej Szczęsny mówi: "Wojtek jest dopiero u progu kariery. Poprzedni sezon zaczynał jako czwarty bramkarz Arsenalu". Teraz jest niepodważalnym numerem jeden w zespole "Kanonierów", a także numerem jeden w bramce "Biało-czerwonych". Jak znam Wojtka, to ma ambicję, aby zostać najlepszym bramkarzem Euro 2012... Autor jest komentatorem Polsatu Sport Jeszcze więcej informacji i komentarzy na blogu "...A bramki są dwie" Romana Kołtonia