"Staramy się skoncentrować, wyciszyć, ale to jest cisza przed burzą. Mecz z Niemcami będzie miał dla nas olbrzymie znaczenie. Nie zamierzam jednak zmieniać taktyki. Nadal będziemy grać ofensywnie" - podkreślił van Marwijk w wywiadzie dla holenderskiej telewizji. Przyznał jednak, że zespół musi na tyle kontrolować sytuację na boisku, by "nie wpaść w niemiecką pułapkę". 60-letni szkoleniowiec poinformował, że nie należy się spodziewać wielu zmian w składzie "Pomarańczowych". Prawdopodobnie tylko Joris Mathijsen, który ostatnio leczył kontuzję uda i nie wystąpił z Danią, na środku obrony zastąpi Rona Vlaara. Wszystko wskazuje na to, że znowu wysuniętym napastnikiem będzie Robin van Persie, a król strzelców Bundesligi i eliminacji Euro 2012 Klaas-Jan Huntelaar rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych. Spotkanie Niemcy - Holandia odbędzie się w Charkowie w środę o godz. 20.45.