W fazie grupowej Francuz tak ułożył sobie program wizyt na stadionach, że był na meczach 14 drużyn. Nie objął on reprezentacji Niemiec i Anglii. "Te zostawiłem sobie na ćwierćfinał" - wyjaśnił z uśmiechem i przyznał, że nie miał jednak pewności, że obie awansują do fazy pucharowej. Los sprzyjał jednak Platiniemu i obie znalazły się w czołowej ósemce turnieju. W piątek szef UEFA śledził w Gdańsku mecz Niemcy - Grecja (4-2), a w niedzielę wieczorem zasiądzie na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie, by zobaczyć spotkanie Włochy - Anglia.