Krocząca od zwycięstwa do zwycięstwa Holandia podejmie w Amsterdamie Węgry we wtorkowym meczu grupy E eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy 2012. Obie drużyny spotkały się już w piątek w Budapeszcie - wówczas Pomarańczowi wygrali aż 4-0. Holendrom, którzy po pięciu kolejkach w grupie E mają komplet punktów, w odniesieniu zwycięstwa nad Węgrami nie przeszkodził nawet brak kontuzjowanych Arjena Robbena i Klaasa Jana Huntelaara. We wtorek, w spotkaniu z tym samym rywalem u siebie, wicemistrzowie świata tym bardziej będą więc faworytami. Węgrzy mają problemy kadrowe. Z powodu kontuzji w Amsterdamie mogą nie zagrać Balazs Dzsudzsak, Tamas Hajnal i Roland Juhasz. Poza tym po dotkliwej porażce w Budapeszcie trener Sandor Egervari zamierza dokonać zmian w składzie. "Chcę 'odświeżyć' zespół, dlatego - oprócz wymuszonych zmian - dokonam jeszcze kilku korekt" - zapowiedział węgierski selekcjoner. Mistrzowie Europy i świata Hiszpanie, którzy w piątek pokonali u siebie Czechów 2-1, tym razem zagrają w Kownie z Litwą (grupa I). Faworyci nie ukrywają, że martwią się stanem murawy na stadionie gospodarzy. Boisko FBK Kowno nie jest podgrzewane, w wielu miejscach brakuje trawy (dlatego posypano płytę piaskiem). Przekonali się o tym polscy piłkarze, którzy w piątek przegrali w Kownie 0-2. "To wstyd dla całej Litwy, że nie mamy chociaż jednego stadionu z podgrzewaną murawą" - przyznał wówczas selekcjoner Litwinów Raimondas Zutautas. Drugi trener hiszpańskiej kadry Paco Jimenez powiedział hiszpańskim dziennikarzom, że w Kownie są "straszne warunki" do gry. "To nie jest wina Litwinów, ale sytuacja rzeczywiście wygląda źle" - dodał selekcjoner Hiszpanii Vicente del Bosque. Jesienią ubiegłego roku jego piłkarze wygrali u siebie z Litwinami 3-1, ale zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w końcówce (gola na 1-1 dla gości zdobył wówczas piłkarz Widzewa Łódź Darvydas Sernas). "Rewanż w Kownie też będzie trudny. Litwini potrafią wywierać presję na przeciwnikach, nie pozwalają 'złapać powietrza', są dobrze zorganizowani w obronie" - przyznał pomocnik reprezentacji Hiszpanii Andres Iniesta. W innym meczu grupy I Czesi zagrają z jednym z najsłabszych zespołów w Europie - Liechtensteinem. Spotkanie odbędzie się w Czeskich Budziejowicach. Tam raczej trudno spodziewać się emocji, natomiast ciekawie może być w Stambule, gdzie Turcja podejmie Austrię (grupa A). Liderem tabeli są Niemcy (we wtorek zagrają towarzysko z Australią), którzy mogą już powoli pakować walizki na Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. O drugie miejsce walczą Belgowie, Austriacy i Turcy. Na razie każda z tych drużyn odniosła po dwa zwycięstwa, co pokazuje, że rywalizacja będzie trwała do końca. W sumie we wtorek odbędzie się dziesięć meczów w sześciu grupach eliminacji ME.