- Nie mogliśmy zagrać otwarcie z tak mocnym rywalem, jakim jest Portugalia. Za rzadko byliśmy przy piłce, aby ten mecz wygrać. Pilnowanie świetnych Portugalczyków kosztowało nas utratę wielu sił fizycznych i psychicznych, przez co zabrakło energii i zasłużenie przegraliśmy - powiedział po porażce z Portugalią 0-1 selekcjoner Czechów Michal Bilek, któremu dziennikarze i tak gratulowali udanego Euro 2012.- Gdyby mi ktoś trzy lata temu, gdy zaczynaliśmy budowę tej reprezentacji, powiedział, że awansujemy do ćwierćfinału, to bym mu nie uwierzył - nie krył Michal Bilek. - Miałem jednak zaufanie do naszej drużyny, udało nam się stworzyć świetną grupę ludzi i jestem zadowolony z jej występów. Mamy w ekipie sporo atutów, dowiedliśmy też, że nie brakuje nam charakteru i ducha walki. Bilek stwierdził, że nie żałuje defensywnej taktyki i gdyby jeszcze raz przyszło mu rozegrać ten mecz, to ustawiłby zespół identycznie. - Portugalia jest świetna w kontrach, więc gdybyśmy byli zbyt otwarci, to mecz mógł się rozstrzygnąć o wiele wcześniej. Graliśmy z lepszym rywalem, z upływem czasu brakowało nam energii. Nani, Ronaldo, Pepe są doskonali, grają w świetnych klubach. Nie dorastaliśmy im poziomem - przyznał Bilek. - Ale Euro 2012 było dla nas świetnym doświadczeniem, pozytywnym. Wkomponowali się w nasz zespół młodsi zawodnicy. Jak choćby Darida, który zagrał dopiero drugi mecz, a wcale nie było po nim tego widać, zagrał jak rutyniarz. - Darida zaczął w wyjściowym składzie, bo chcieliśmy skupić się na obronie, a on w defensywie jest lepszy od Kolarza. Później chciałem zwiększyć czas naszego posiadania piłki, więc wpuściłem Rezeka, ale nie na wiele się to zdało - tłumaczył Bilek. Zapytany przez niemieckiego dziennikarza o to, czy nie przeszkadzała jego ekipie polska publiczność, która często dopingowała nieobecną na murawie Polskę, Bilek odparł: - To normalne, że polscy fani, których było najwięcej na stadionie, śpiewali "Polska", ale nasi kibice też nie szczędzili gardła i dali nam świetne wsparcie - podkreślał Bilek. Jan Kolarz, rzecznik reprezentacji Czech na koniec konferencji wygłosił podziękowanie za wspaniałe przyjęcie podczas Euro 2012. - Na cztery nasze mecze podczas Euro 2012 przyjechało ponad 50 tys. kibiców, a także ci polscy nas świetnie wspierali. Na każdym kroku byliśmy wspaniale traktowani, za co chcemy podziękować - podkreślał Kolarz. Ze Stadionu Narodowego Michał Białoński