- Moje zdanie jest takie, że lepiej być nie może. Franek lepszej grupy nie mógł sobie wymarzyć. Z drugiej strony zauważyłem, że kiedy wylosowano Rosję, wszyscy pozostali również się cieszyli - skomentował dla INTERIA.PL wyniki losowania Zbigniew Boniek. - Oczywiście zmienił się teraz cel naszej reprezentacji. Wcześniej marzyliśmy o wyjściu z grupy, a teraz awansować po prostu wypada. Na pewno nie będzie łatwo, choć teoretycznie przeciwnicy są gorsi niż ci, których mogliśmy wylosować. Przypomnę, że Grecy sięgnęli po mistrzostwo Europy prawie osiem lat temu, a w półfinale wyeliminowali właśnie Czechów. Z kolei Rosja cztery lata temu odpadła dopiero w półfinale - dodał wybitny reprezentant Polski, który wyraźnie był zadowolony z wyników losowania. - Mogliśmy wylosować znacznie gorzej, więc nie ma się co martwić. Największym przeciwnikiem polskich piłkarzy będzie na pewno stres. Co innego jest robić niespodzianki, a inaczej gra się jako faworyt. My zostaliśmy właśnie postawieni w tej drugiej roli. Gramy trzy mecze przed własną publicznością, dlatego jest to rzecz zupełnie naturalna. Zobaczymy, jak nasi zawodnicy poradzą sobie ze stresem - zaznaczył "Zibi". - Entuzjazm po wylosowaniu tej grupy trochę przypomina mi euforię po wylosowaniu przeciwników mistrzostw świata w Niemczech. Po wylosowaniu Kostaryki, Ekwadoru również towarzyszył nam huraoptymizm i wiemy, jak się to później skończyło - zakończył trzykrotny uczestnik mistrzostw świata. Faza grupowa Euro 2012 - zobacz dokładny terminarz!