Ostatni mecz w grupie B mistrzostw Europy Niemcy rozegrają w niedzielę we Lwowie. Dwa poprzednie wygrali - z Portugalią 1-0 i Holandią 2-1. "W pierwszym momencie po zwycięstwie nad Holandią poczułem, że zakwalifikowaliśmy się już do ćwierćfinału, ponieważ dwaj pierwsi rywale byli "na papierze" najsilniejszymi. Ale piłkarze mają świadomość, że tak nie jest. Gra Duńczyków to dla nas wystarczające ostrzeżenie" - przyznał menedżer drużyny niemieckiej. Bierhoff dodał jednak, że choć niemiecka drużyna grała do tej pory bardzo dobrze, to... "Jeszcze jesteśmy w stanie to poprawić" - ocenił. Menedżer reprezentacji podkreślił, że nie dziwi go, iż Mario Gomez strzelił już w turnieju trzy bramki. "Przecież to nie jest człowiek znikąd. A jeszcze nie pokazał wszystkiego, co potrafi" - uważa Bierhoff. Dodał, że Lukas Podolski przygotowuje się do swojego setnego występu w reprezentacji Niemiec, ale obchody tego jubileuszu będą przełożone na czas po Euro 2012. Ocenił też wypowiedź dla prasy pomocnika Toniego Kroosa o jego rozczarowaniu rolą rezerwowego. "Potrafię to zrozumieć. Najważniejsze jednak, żeby nie reagować w sposób zbyt wrażliwy i nerwowy. Głównym zadaniem Toniego jest ciężko pracować na treningach i to robi" - wyjaśnił Bierhoff. "Na pewno sytuacja rezerwowych zawodników nie jest łatwa, w szczególności Miroslava Klose i Pera Mertesackera. Musimy jednak mieć ich do dyspozycji na cały turniej" - dodał. Podczas Euro 2012 Niemcy mieszkają w pięciogwiazdkowym Hotelu Dwór Oliwski w Gdańsku, a ćwiczą na boisku zbudowanym koło ośrodka. Jeden trening po przyjeździe do Polski odbyli na stadionie MOSiR w Gdańsku.