"Przywróćmy godło Polski na koszulce reprezentacji" - taka strona ma 3300 fanów na Facebook'u, a "Chcemy Orzełka na koszulkach reprezentacji" - aż 6300. Jak na kilkanaście godzin po prezentacji nowych trykotów, to spore liczby. - Wprowadzenie nowych strojów odbyło się w sposób gamoniowaty, typowo po polsku. Nie zdziwię się, jeśli teraz konkurencyjna firma wobec Nike wypuści stroje dla kibiców z pięknym Orłem i sprzeda ich kilka razy więcej niż tych oficjalnych - powiedział nam jeden z najlepszych piłkarzy w historii, Zbigniew Boniek. - Ja rozumiem, że w modzie jest odświeżanie, zmiana brandu, ale PZPN całkiem źle to rozegrał PR-owsko. Mógł przecież wytłumaczyć, że do godła Polski, Orła Białego nie miał praw marketingowych, bo to dobro narodowe, a do tego swoje pezetpeenowskiego ma takie prawa, więc może na nim zarabiać. Zamiast takiego uzasadnienia wyszło jak zwykle - szopka. "Te koszulki wyglądają tak, jak tanie bazarowe podróbki, których producent nie miał praw do umieszczenia na piersi Orła Białego, więc zastosował taniochę, zamiennik" - napisał do nas kibic przedstawiający się jako Rufus. W ankiecie zapytaliśmy Was o to, co sądzicie o nowych koszulkach "Biało-czerwonych". Według pięciu procent kibiców są fantastyczne, według 12 - są dobre, 12 procent twierdzi, że są niezłe, 24 procent uważa, że są słabe, ale najwięcej, bo 47 procent uczestników ankiety sądzi, że takie stroje są całkiem do bani. Pojawia się zatem pytanie o wiarygodność badań, którymi chwali się PZPN: - Nowe logo reprezentacji jest bardzo dobrze odbierane przez blisko 70 procent respondentów - chwalił się Związek dodając, że badania przeprowadził wśród dziennikarzy i kibiców. Komentują dla INTERIA.PL: Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN-u: - Każdy ma prawo do wyrażania opinii na temat nowych koszulek, będą i głosy sprzeciwu i głosy pochlebne. Proszę pamiętać jednak o tym, że w Europie na 52 federacje aż 37 na piłkarskich strojach ma logo federacji, natomiast tylko sześć federacji gra z godłem narodowym na koszulkach. Zaprezentowane przez nas logo przedstawia Orła, koszulka odzwierciedla flagę narodową. Poza tym, oprócz zmiany godła na logo nic się nie zmienia - zawodnicy dalej grają dla Polski i Polaków. Jan Tomaszewski, bramkarz Orłów Górskiego, poseł na Sejm: - To już nie jest afera. To jest najgorsze świństwo, sabotaż w wykonaniu ludzi z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Taką bandą trzeba jak najszybciej rozgonić. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby wyeliminować tych ludzi z polskiego futbolu. Jak tylko zostanie powołana do życia komisja ds. sportu będę chciał wprowadzić do związku kuratora. Piotr Świerczewski, 70-krotny reprezentant Polski: Zmiany strojów narodowych organizowane są cyklicznie co dwa lata. Prezentacja nowych koszulek odbywa się przy okazji mistrzostw świata lub Europy. Nowe stroje to wynik nowoczesności. Mamy XXI wiek, ludzie chodzą po księżycu, latają w kosmos, a niedługo będzie można wykupywać tam wycieczki. Dlaczego my nie mamy korzystać z tego recyklingu? Idziemy z duchem nowoczesności. Ja uważam, że obecne stroje kadrowiczów są bardzo ładne. Przede wszystkim odzwierciedlają nasze barwy biało-czerwone, które się nie zmieniły. I to jest najważniejsze. Fakt, brakuje na nim tradycyjnego Orzełka, ale z drugiej strony chcemy być tacy nowocześni - chcemy latać w kosmos, mieć samochody, które same parkują. W tej chwili przyczepiamy się do takich drobnych rzeczy. Dla mnie te koszulki są wspaniałe. Orzeł Biały jest fundamentalną wartością dla Funky'ego Polaka i Tomasza Adamka, żyjących w USA: Zobacz także: Orzełek niemal wszechobecny u polskich sportowców Polscy piłkarze: To są zmiany, na które nie mamy wpływu Listkiewicz: Na koszulce powinno być godło i logo kadry