To właśnie w kieleckim klubie Piechna odnosił największe sukcesy. Do drużyny dołączył w sezonie 2004/05. Został wypatrzony, gdy grał w Heko Czermno. Sezon wcześniej Korona rywalizowała z tym przeciwnikiem w III lidze. "Złocisto-krwiści" wygrali rozgrywki i awansowali. Heko też świetnie się prezentowało, ale zajęło trzecie miejsce. Bramki strzelał od zawsze Jednak to nie zawodnik Korony, a właśnie Piechna został królem strzelców. Zdobył 23 gole. III liga była wtedy podzielona na cztery grupy. Osiągnięcie piłkarza Heko było o tyle niesamowite, że w innych grupach nikt nawet nie zbliżył się do poziomu 20 goli. Popularny "Kiełbasa" nie pierwszy raz pokazał, że potrafi zdobywać bramki. Wcześniej był królem strzelców w A klasie, klasie okręgowej, grając w WOY Bukowiec Opoczyński oraz IV lidze, kiedy w sezonie 2002/03 zdobył 35 bramek w barwach Ceramiki Paradyż. Dobra gra w niższych ligach zaprocentowała transferem do Korony, która w 2004 roku wywalczyła awans na zaplecze Ekstraklasy. Jako beniaminek wygrała rozgrywki i w sezonie 2005/06 zadebiutowała na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. W barwach Korony zachwycał duet napastników Grzegorz Piechna - Jakub Grzegorzewski. Razem zdobyli 28 bramek, czyli ponad połowę zdobyczy całego zespołu, bo kielczanie strzelili 51 goli. Pierwszy został królem strzelców, z 17 bramkami. Drugi dołożył 11 trafień i Korona mogła się cieszyć z historycznego awansu.