Zapewne nie tak zakończenie sezonu 2024/2025 wyobrażali sobie kibice Jagiellonii Białystok. Zeszłoroczny mistrz Ekstraklasy na finiszu obecnej edycji rodzimych rozgrywek musi walczyć o utrzymanie 3. lokaty, która zapewni im możliwość występu w kwalifikacjach do nadchodzącej edycji Ligi Konferencji Europy. O ich końcowym rozstawieniu w tabeli zadecyduje zbliżający się mecz z Pogonią Szczecin, która to przed ostatnią kolejką PKO BP Ekstraklasy posiada dokładnie 3 "oczka" straty do "Dumy Podlasia". Starcie tych ekip odbędzie się 24 maja o godzinie 17:30 na stadionie w Białymstoku. Jest jednak osoba, która tegoroczne rozgrywki może uznać za całkiem udane. Mowa o napastniku Jagiellonii Afimico Pululu, który zasilił szeregi polskiego zespołu w 2023 roku. Od tego czasu 26-latek zdołał zasilić swoją gablotę wspomnianym wcześniej mistrzostwem Ekstraklasy oraz Superpucharem Polski. W swoim pierwszym sezonie w barwach Jagiellonii angolski piłkarz rozegrał łącznie 35 spotkań, w których to aż 14-krotnie trafiał do bramki rywali. W obecnej kampanii Pululu wybiegał na boisko łącznie 52 razy, a jego dorobek bramkowy na wszystkich frontach wyniósł 21 goli. Warto podkreślić, że wiele z tych trafień zostało zdobytych na arenie międzynarodowej. Pululu zaliczył bowiem 2 gole w 4 spotkaniach kwalifikacyjnych do Ligi Mistrzów. Dużo lepiej swój strzelecki potencjał zaprezentował on jednak podczas tegorocznej kampanii Ligi Konferencji Europy. Zespół z Białegostoku zakończył swój udział w LKE po niezwykle emocjonujących starciach z Realem Betis. Nie przeszkodziło to jednak Pululu w utrzymywaniu się na czele klasyfikacji króla strzelców tych rozgrywek, a to za sprawą 8 goli zdobytych przez niego w 12 spotkaniach LKE. Pululu zachwycił Włochów. Dwa kluby walczą o pozyskanie snajpera Jagiellonii Tego typu wyniki bardzo często przyciągają zespoły, które myślą o wzmocnieniu swojej kadry podczas nadchodzącej przerwie między rozgrywkami. Jak podaje portal "goal.pl", nie inaczej jest w przypadku Afimico Pululu, którym ponoć żywo zainteresowane są ekipy z włoskiej Serie A. "Z naszych informacji wynika, że najbardziej aktywne w sprawie Pululu są dwa kluby z Półwyspu Apenińskiego. Chodzi o Udinese Calcio i Parmę. Zwłaszcza nazwa Udinese przewijała się już wcześniej, ale w tym przypadku trzeba podkreślić, że sprawa jest jak najbardziej aktualna. Tak samo jest w przypadku Parmy" - piszą redaktorzy wspomnianego wyżej portalu. Włoskie ekipy to nie jedyni gracze, którzy od pewnego czasu próbują włączyć się w walkę o snajpera Jagiellonii. Jeszcze w kwietniu na łamach portalu "goal.pl" pojawiła się informacja o zainteresowaniu, które przejawiały zespoły z: Niemiec, Grecji, Hiszpanii oraz Turcji. Wówczas pojawiły się również pogłoski, jakoby Jagiellonia Białystok miała wyznaczyć konkretną już konkretną kwotę za swojego napastnika. Ma ona wynosić dokładnie 5 mln euro, co w przypadku "Dumy Podlasia" stanowiłoby nowy rekord transferowy. Obecnie najdrożej sprzedanym graczem w historii klubu z Białegostoku jest bowiem Patryk Klimala, za którego Celtic Glasgow zapłacił swego czasu 4 mln euro. Obecny kontrakt Angolczyka obowiązuje do czerwca 2026 roku. W napływie nowych informacji odnośnie do zainteresowanie, jakie ów zawodnik wzbudza na arenie międzynarodowej, nie można jednak wykluczyć, że jego przygoda z Jagiellonią Białystok zakończy się znacznie szybciej.