Ostatni atak zimy spowodował znaczne utrudnienia w przeprowadzaniu meczów siedemnastej kolejki PKO Ekstraklasy. Sobotnie spotkania Stali Mielec z ŁKS-em i Piasta Gliwice z Puszczą Niepołomice zostały przełożone. Z kolei chociażby starcie Korony Kielce z Lechem Poznań odbyło się w śnieżnej scenerii, która miała mało wspólnego ze sportową rywalizacją. Teraz już wiadomo, że oba zaległe mecze zostaną rozegrane dopiero w 2024 roku. Poinformował o tym w środę Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy. Stal z ŁKS-em i Piast z Puszczą zagrają w 2024 roku "Nowy termin zostanie ogłoszony po ostatniej kolejce rozegranej w 2023 roku. Również wtedy, jak informowaliśmy w niedzielnym komunikacie, zostanie opublikowana data dokończenia przerwanego spotkania Piast Gliwice z Puszczą Niepołomice" - można przeczytać w komunikacie. Ostatnia tegoroczna terminowa kolejka Ekstraklasy odbędzie się w dniach 15-18 grudnia. Dzień po jej zakończeniu Cracovia rozegra zaległą konfrontację z Legią Warszawa. Runda wiosenna ma zacząć się 10 lutego. Mecz Stali z ŁKS-em miał wystartować w sobotę o godz. 12:30. Intensywne opady śniegu sprawiły jednak, że już kilka godzin wcześniej organizacja meczu stała pod dużym znakiem zapytania. Gospodarze zdawali się jednak zaklinać rzeczywistość i jeszcze tego dnia rano sugerowali, że potyczka odbędzie się zgodnie z planem. Jak się jednak okazało, przeprowadzenie meczu nie będzie możliwe. Komunikat w tej sprawie pojawił się na nieco ponad godzinę przed planowanym pierwszym gwizdkiem sędziego. Z kolei starcie Piasta z Puszczą rozpoczął się zgodnie z planem. Gospodarze bardzo dzielnie walczyli z aurą. Co jakiś czas chwalili się na Twitterze, że na bieżąco usuwają pokrywę śnieżną, ale i oni musieli uznać wyższość kapryśności pogody po 15 minutach rywalizacji.