Kontuzja <a class="db-object" title="Adam Zrelak" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-adam-zrelak,sppi,20330" data-id="20330" data-type="p">Adam Zreľáka</a> spadła na Wartę jak grom z jasnego nieba - to najlepszy piłkarz poznańskiej drużyny, dobry strzelec, ale i niezwykły walczak. Urazu więzadła pobocznego bocznego doznał podczas zgrupowania reprezentacji <a class="db-object" title="Słowacja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-slowacja,spti,1591" data-id="1591" data-type="t">Słowacji</a> - <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-potezny-cios-w-klub-ekstraklasy-spelnil-sie-czarny-scenarius,nId,7037370" target="_blank" rel="noreferrer noopener">po dokładnych badaniach okazało się, że samo leczenie zachowawcze nie wystarczy</a>, Słowak musi poddać się zabiegowi rekonstrukcji. W czwartek pojechał do Niemiec, czeka go półroczna przerwa. - Musimy starać się podtrzymywać dobrą energię. Tak długi brak Adama może być ciosem dla niektórych zawodników, bo wierzyli w to, że on daje nam dużo tlenu. Trzeba teraz szukać innych rozwiązań - mówił w piątek trener Warty <a class="db-object" title="Dawid Szulczek" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-dawid-szulczek,sppi,19466" data-id="19466" data-type="p">Dawid Szulczek</a>. A ponieważ urazów doznali też <a class="db-object" title="Michał Kopczyński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michal-kopczynski,sppi,20306" data-id="20306" data-type="p">Michał Kopczyński</a> i <a class="db-object" title="Jakub Kiełb" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jakub-kielb,sppi,20219" data-id="20219" data-type="p">Jakub Kiełb</a>, szkoleniowiec zapowiedział przynajmniej jeden transfer, choć dodał też "liczbę mnogą". Ten pierwszy zrealizował się jeszcze tego samego dnia. Nowy piłkarz Warty Poznań doskonale zna Ekstraklasę. Spędził w niej cztery lata Warta pozyskała bowiem na zasadzie wolnego transferu doświadczonego czeskiego skrzydłowego <a class="db-object" title="Tomas Prikryl" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-tomas-prikryl,sppi,20130" data-id="20130" data-type="p">Tomáša Přikryla</a> - podpisał umowę do końca tego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. To piłkarz, który cztery poprzednie sezony spędził w <a class="db-object" title="Jagiellonia Białystok" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jagiellonia-bialystok,spti,8085" data-id="8085" data-type="t">Jagiellonii Białystok</a>, był tam podstawowym graczem. W 107 meczach Ekstraklasy zdobył 11 bramek, dołożył do tego 18 asyst. W Poznaniu nie zastąpi Zreľáka jeden do jednego - nie jest bowiem napastnikiem. Jego transfer da jednak Szulczkowi inne możliwości ustawienia drużyny, bo i na skrzydłach sytuacja nie wyglądała za dobrze. Zwłaszcza po kontuzji Kiełba. - Czuję się dobrze wracając do Ekstraklasy, podobała mi się gra tutaj. Liga jest na wysokim poziomie, są tu bardzo fajne stadiony, całe to otoczenie, zainteresowanie mediów. No i jakość piłkarzy. Mam nadzieję, że będzie to udany czas dla mnie i dla mojego nowego zespołu - mówi Přikryl, cytowany przez klub z Dolnej Wildy. Będzie mógł pomóc drużynie już w dwóch najbliższych wyjazdowych spotkaniach - w niedzielę w Lubinie z <a class="db-object" title="KGHM Zagłębie Lubin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-kghm-zaglebie-lubin,spti,8093" data-id="8093" data-type="t">Zagłębiem</a> (godz. 12.30), a trzy dni później w pucharowym starciu w Ostrowcu Św. z <a class="db-object" title="KSZO" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-kszo,spti,109" data-id="109" data-type="t">KSZO</a> (środa, godz. 19.29). Świetny pomysł Warty Poznań, czyli sąsiad Pat w akcji Samo dokonanie transferu nie jest jakimś wybitnym osiągnięciem <a class="db-object" title="Warta Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-warta-poznan,spti,8091" data-id="8091" data-type="t">Warty Poznań</a>, choć z pewnością 31-letni piłkarz może być sporym wzmocnieniem drużyny. Za przedstawienie Czecha w mediach społecznościowych za pomocą filmu należą się jednak klubowym specjalistom od marketingu wielkie brawa. Warta dokonała bowiem tego korzystając z serialu "Sąsiedzi" - produkowanego w dawnej Czechosłowacji od połowy lat 70. Pokolenie obecnych 40- czy 50- latków doskonale zapewne kojarzy przygody Pata i Mata. A przy okazji "Zieloni" zaserwowali wewnątrz bramkę, którą Přikryl strzelił... Warcie w lutym zeszłego roku, momentalnie odpowiadając na trafienie <a class="db-object" title="Frank Castaneda" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-frank-castaneda,sppi,3107" data-id="3107" data-type="p">Franka Castañedy</a>. <a href="https://sport.interia.pl/klub-jagiellonia-bialystok/news-potworne-kopniecie-w-twarz-fatalny-mecz-w-ekstraklasie,nId,5858934" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Tamten mecz zakończył się remisem 1:1</a>. Warto zobaczyć ten film: Co ciekawe, w tamtym spotkaniu czerwoną kartkę za przypadkowe kopnięcie w głowę Michała Kopczyńskiego zobaczył <a class="db-object" title="Bogdan Tiru" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bogdan-tiru,sppi,20197" data-id="20197" data-type="p">Bogdan Țîru </a>z Jagiellonii. Od ponad dwóch tygodni on... <a href="https://sport.interia.pl/transfery/news-kompletne-zaskoczenie-wychowanek-hagiego-trafil-do-ekstrakla,nId,7005046" target="_blank" rel="noreferrer noopener">też jest graczem Warty</a>.