Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Zagłębie Lubin - Widzew Łódź Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Przewagę optyczną posiadali podopieczni Pavla Hapala, jednak groźniejsze sytuacje podbramkowe stwarzali widzewiacy. Najbliższy zdobycia bramki w pierwszej części spotkania był Dudu. Brazylijczyk z rzutu wolnego popisał się technicznym uderzeniem, jednak piłkę na rzut rożny sparował Aleksander Ptak. W 45. minucie niebezpiecznie z dystansu uderzał również Krzysztof Ostrowski, ale brakowało mu precyzji. Chwilę później piekielnie mocny strzał oddał także Marcin Kaczmarek, lecz futbolówka przypadkowo została zablokowana przez Jirziego Bilka. Nic więc dziwnego, że Czech, który został trafiony piłką, długo zwijał się z bólu. W drugiej części spotkania inicjatywę przejęła drużyna ze stolicy polskiej miedzi. Groźne okazje do zdobycia bramki mieli m.in. Szymon Pawłowski oraz Arkadiusz Woźniak. Kibice zgromadzeni na Dialog Arenie na pierwszą bramkę musieli czekać jednak do ostatniej minuty spotkania. Gola na wagę trzech punktów strzelił Costa Nhamoinesu, który z najbliższej odległości dobił strzał wprowadzonego po przerwie Woźniaka. Po tym spotkaniu lubinianie w znacznym stopniu oddalili się ze strefy spadkowej. "Miedziowi" wiosną zaczęli regularnie zdobywać punkty (w ostatnich pięciu meczach zainkasowali osiem oczek). Dla Widzewa Łódź był to tysięczny mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po meczu powiedzieli: Trener Widzewa Łódź Radosław Mroczkowski: "Gratuluję determinacji drużynie Zagłębia. Do przerwy rozgrywaliśmy dobre spotkanie, ale później z minuty na minutę było coraz gorzej. W drugiej połowie zagraliśmy już bardzo słabo, ale sami sobie robiliśmy sporo bałaganu w grze. Ciężko się z tym pogodzić, jeśli przegrywa się w ostatnich sekundach spotkania". Trener KGHM Zagłębia Lubin Pavel Hapal: "Jestem zadowolony z wyniku, ale nie z gry w pierwszej połowie. Zaczęliśmy bardzo nerwowo i traciliśmy sporo piłek, nie graliśmy tak w żadnym z wcześniejszych spotkań. W drugiej połowie było już dużo lepiej i możemy być zadowoleni, bo walczyliśmy o każda piłkę, wywieraliśmy presję na rywali i przyniosło to efekt w postaci bramki strzelonej doliczonym czasie gry. Dla nas to bardzo ważne punkty, a zwycięstwo podbuduje całą drużynę". KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 1-0 (0-0) Bramki: 1-0 Costa Nhamoinesu (90+3). Żółta kartka - Widzew Łódź: Bruno Pinheiro, Marcin Kaczmarek. Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 6˙729. Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Paweł Widanow, Adam Banaś, Csaba Horvath, Costa Nhamoinesu - Jiri Bilek, Łukasz Hanzel, Szymon Pawłowski, Patryk Rachwał (84. Ivan Hodur), Elton Lira (64. Dawid Abwo) - Darvydas Sernas (70. Arkadiusz Woźniak). Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Ugochukwu Ukah, Hachem Abbes, Dudu (72. Jakub Bartkowski) - Bruno Pinheiro, Mindaugas Panka, Princewill Okachi, Krzysztof Ostrowski (68. Przemysław Oziębała), Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (46. Radosław Matusiak). Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy