Zapraszamy na relację na żywo z meczu Lech Poznań - Zagłębie Lubin! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Przegrana z Pogonią była pierwszą, od kiedy trenerem Zagłębia jest Słowak Martin Szevela. Szkoleniowiec w rozmowie z klubową telewizją przyznał, że już po uwagach w przerwie tego spotkania, zespół prezentował się lepiej. "Na początku spotkania byliśmy za mało agresywni w starciach z rywalami. Reakcja na wydarzenia boiskowe nie była dobra. W przerwie porozmawialiśmy i druga połowa była już lepsza. Mieliśmy swoje szanse, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Zespół jednak dobrze zareagował i będziemy kontynuować to w dalszych meczach. Przegraliśmy, ale musimy patrzeć do przodu" - dodał. Zagłębie po 12 kolejkach jest na 10. miejscu w tabeli i ma trzy punkty straty do ósmego Lecha Poznań, z którym zmierzy się w piątek. Szevela, analizując najbliższego rywala, zwrócił właśnie uwagę, że różnice punktowe między zespołami są niewielkie. "Lech to młoda, interesująca drużyna. Dobrze prezentują się zwłaszcza w ofensywie. Mamy do nich trzy punkty straty i jeżeli wygramy, jest szansa, że będziemy w górnej części tabeli. Dlatego bardzo potrzebujemy tej wygranej. Musimy patrzeć na swoją drużynę i myśleć o tym, co zrobić, aby odnieść sukces, a później dopiero na rywala" - zauważył. Jest duża szansa, że w Poznaniu kibice obejrzą ciekawe widowisko, bo zmierzą się zespoły, które w tym sezonie strzeliły najwięcej goli. Lech ma na koncie 22 trafienia, a Zagłębie o jedno mniej. W majowym spotkaniu obu ekip padł remis, a gole strzelali Kamil Jóźwiak dla ekipy z Wielkopolski, a dla lubinian Filip Starzyński. Zagłębie w Poznaniu zagra w niemal najsilniejszym składzie. Z zawodników podstawowej jedenastki zabraknie jedynie Saszy Balica, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Początek meczu Lech - Zagłębie w piątek o godz. 20.30. Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy