Jak donosi "Przegląd Sportowy", tak niewysoka kwota transferu jest pochodną tego, że Zagłębiu nie udało się prolongować kontraktu z młodym pomocnikiem. Umowa wiążąca Filipa z "Miedziowymi" wygasa 30 czerwca 2020 r., a wobec faktu, że do 30 czerwca 2019 Jagiełło pozostanie piłkarzem Zagłębia, Włosi tak naprawdę zapłacą za roczne wypożyczenie. Głównie dlatego Zagłębie nie wzbogaci się na transferze swego wychowanka do Włocha tak jak Cracovia na Krzysztofie Piątku (4 mln euro), Pogoń na Sebastianie Walukiewiczu (4 mln euro), czy Górnik Zabrze na Szymonie Żurkowskim (3,5 mln euro, a z bonusami 5.1 mln euro). Jagiełło w Genoi ma podpisać kontrakt na 4,5 roku. Jest kolejnym wychowankiem Zagłębia, który wypływa na głębokie wody, co dobrze świadczy o szkoleniu "Miedziowych".Na dalszej grze w Lotto Ekstraklasie Filipa skorzysta nie tylko Zagłębie, liga, ale też młodzieżowa reprezentacja Polski, która szykuje się do finałów ME, które rozegra właśnie we Włoszech. Wszystkie drogi prowadzą do Italii.MB