Zapraszamy na relację na żywo z meczu Zagłębie Lubin - Lech Poznań! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Zagłębie do meczu z Lechem przystąpi po szalonym pojedynku z Pogonią w Szczecinie, gdzie lubinianie przegrywali 0-2 i 1-3, aby ostatecznie zremisować 3-3. Gola na wagę jednego punktu w doliczonym czasie zdobył Jakub Świerczok. Pomocnik Zagłębia Arkadiusz Woźniak przyznał, że jadąc do Szczecina liczyli, iż uda się wywieźć trzy punkty. "Z tego powodu możemy czuć niedosyt, bo zdobyliśmy tylko punkt. Biorąc pod uwagę jak się układał ten mecz, że musieliśmy do końca gonić wynik, możemy być jednak z siebie zadowoleni. Pokazaliśmy charakter i walczyliśmy do ostatniej minuty. Udało się wyrwać remis i po meczu czuliśmy bardziej radość niż rozczarowanie" - dodał. Środowy mecz z Lechem będzie ostatnim pojedynkiem Zagłębia w tym roku kalendarzowym na własnym stadionie i Woźniak zapowiedział, że zrobią wszystko, aby pożegnać się z własnymi kibicami zwycięstwem. "Każdy chce zakończyć rok wygraną, bo wtedy nastroje podczas przerwy zimowej są lepsze. Czeka nas jednak bardzo trudne zadanie. Lech jest krytykowany za grę, ale ja się z tym nie zgadzam i tego nie rozumiem. Proszę zobaczyć na tabelę - są w ligowej czołówce i na pewno będą się liczyć w walce o mistrzostwo Polski. Lech to groźny rywal i musimy rozegrać bardzo dobry mecz, jeżeli chcemy wygrać" - dopowiedział. Zagłębie miało kryzys, kiedy w spotkaniach z Jagiellonią Białystok, Cracovią, Koroną Kielce i Śląskiem Wrocław strzeliło tylko dwa gole, ale wydaje się, że to już za nimi. W ostatnich dwóch starciach z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza i Pogonią lubinianie do siatki trafili aż siedem razy. "Na razie strzela tylko Kuba Świerczok i inni dalej muszą się martwić. Oczywiście żartuję. Na bramki Kuby pracuje cały zespół i fajnie, że się przełamaliśmy. Dalej jednak za dużo tracimy goli i nad tym musimy popracować. Jeżeli chcemy wygrać z Lechem, musimy zagrać z tyłu na zero. Jeżeli tak się stanie, to jestem pewien, że zwyciężymy, bo z przodu coś na pewno ustrzelimy" - zapowiedział Woźniak. Środowe starcie Zagłębia z Lechem może być pożegnalnym występem Jarosława Jacha w barwach Lubina. Zawodnik od dawna nie ukrywa, że chciałby wyjechać do silniejszej ligi i może się to stać w zimowym okienku transferowym. Reprezentant Polski znalazł się na celowniku klubów z Niemiec i Włoch. Sam zainteresowany jeszcze niczego nie przesądził. "Nie chcę mówić, że coś się stanie na pewno. Trzymam się zasady, że dopóki coś nie jest na papierze, to nie ma o czym mówić. Na razie koncentruję się na meczu z Lechem" - dodał krótko. Po 19. kolejkach Zagłębie w ligowej tabeli jest szóste i ma cztery punkty mniej niż czwarty Lech. W pierwszym meczu obu ekip w tym sezonie w Poznaniu był remis 1-1. Początek meczu Zagłębie - Lech w środę o godz. 18. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy *** Jarosław Jach dobrze zaprezentował się w towarzyskich meczach reprezentacji Polski z Urugwajem i Meksykiem.