Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zacięty bój o pozycję lidera Ekstraklasy. Raków nie żartuje, czas na odpowiedź Lecha

W dziewiątej kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa, czyli ekipa celująca w mistrzowski tytuł, mierzyła się na wyjeździe z Radomiakiem Rakom - zespołem z dolnej połowy. Goście byli faworytem tego spotkania i mimo sporych problemów, szczególnie w drugiej połowie, wywiązali się ze swojego zadania. Pierwszego gola w tym meczu zdobył Ivi Lopez, a asystował mu świeżo upieczony reprezentant Polski. W doliczonym czasie wynik ustalił Vladyslav Kochergin.

Jan Grzesik i Ivi Lopez
Jan Grzesik i Ivi Lopez/PAP/Piotr Polak/PAP

Radomiak Radom w ostatnim czasie u siebie radził sobie naprawdę dobrze. W siódmej kolejce pokonali Cracovię 2:1, w ósmej zaś rozgromili Koronę Kielce aż 4:0. Raków Częstochowa musiał więc liczyć się z tym, że czekało go bardzo trudne zadanie. 

Podopieczni Marka Papszuna byli, mimo wszystko, faworytami tego spotkania, o czym decydowały głównie względy sportowe. Pierwszy gol w meczu padł w 33. minucie i zdobyły go właśnie "Medaliki". Na listę strzelców wpisał się Ivi Lopez. Hiszpan wykorzystał bardzo dobre podanie Ameyawa (powołanego przez Michała Probierza na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski) i strzałem z pierwszej piłki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 

Radomiak dominował w drugiej połowie. Raków musiał bronić wyniku

W drugiej połowie Radomiak prezentował się naprawdę nieźle. Na kilka minut przed końcem tego spotkania gospodarze, tylko w drugiej połowie, wykręcili współczynnik oczekiwanych bramek na poziomie 0.57, Raków natomiast w tym samym czasie wypracował zaledwie 0.07. Przewaga optyczna nie przekładała się jednak na zdobywane gole. Nadal było 1:0 dla Rakowa po golu Lopeza. 

W pierwszej doliczonej do drugiej połowy minucie Vladyslav Kochergin zdobył drugiego gola dla Rakowa Częstochowa. W tym momencie podpieczni Marka Papszuna wiedzieli już, że nikt nie jest w stanie odebrać im kompletu punktów. 

Więcej goli w tym meczu ostatecznie już nie padło. Goście wygrali 1:0 po golu Iviego Lopeza i na ten moment zbliżyli się na zaledwie dwa punkty do liderującego Lecha Poznań - teraz czekają na jego ruch. "Kolejorz" tego samego dnia zmierzy się u siebie z Motorem Lublin.

W następnej kolejce Raków Częstochowa zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin - będzie to jeden z hitów nadchodzącej rundy gier PKO BP Ekstraklasy. Radomiak Radom natomiast podejmie Puszczę Niepołomice, która w tej kolejce przegrała z GKS-em Katowice aż 0:6. 

Statystyki meczu

Posiadanie piłki
46%
54%
Strzały
8
21
Strzały celne
4
5
Strzały niecelne
2
10
Strzały zablokowane
2
6
Ataki
61
88
Paulina Czarnota Bojarska. Podsumowanie spotkań Ligi Konferencji. WIDEO/Paulina Czarnota Bojarska/Interia.tv
Ivi Lopez w akcji/BRUNO FAHY / BELGA MAG / Belga via AFP/AFP
Marek Papszun/Sebastian Frej/East News
Raków Częstochowa/PAWEL RELIKOWSKI / POLSKA PRESS/Polska Press/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem