Poprzednia umowa Artura Jędrzejczyka z Legią Warszawa wygasała już za niespełna pięć miesięcy. Jak poinformował klub, obie strony doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia jej do końca sezonu 2023/24. Według doniesień medialnych scenariusz corocznego prolongowania umowy o dwanaście miesięcy może być w przyszłości używany jeszcze kilkukrotnie. - Radość jest ogromna. Oczywiście dziękuję za zaufanie, które okazał mi cały klub. To zasługa wszystkich ludzi na co dzień pracujących na sukcesy Legii: prezesa, dyrektora sportowego, trenera, ale też kolegów z drużyny. Wszystkie osoby związane z naszym klubem wiedzą, jakim jestem zawodnikiem, ale przede wszystkim, jakim jestem człowiekiem. Bardzo się cieszę, że mogę zostać u siebie, w swoim domu. Nawet gdyby pojawiły się inne propozycje, to Legia zawsze będzie na pierwszym miejscu - powiedział defensor, cytowany przez oficjalną stronę. Artur Jędrzejczyk na dłużej w Warszawie. "To prawdziwy legionista" Głos zabrał także dyrektor sportowy stołecznego zespołu, Jacek Zieliński. - To prawdziwy legionista o najdłuższym stażu w zespole, po którym nie widać upływu czasu. Artur unika kontuzji, nadal ma dużo jakości i należy do czołowych obrońców PKO Bank Polski Ekstraklasy, o czym świadczy również powołanie do kadry na mundial w Katarze. To duża wartość mieć w zespole tak doświadczonego i oddanego klubowi zawodnika o mocnym charakterze - przyznał. 35-latek wystąpił dla Legii już w 332 meczach - w tej klasyfikacji jest na dziesiątym miejscu w historii klubu. Na Łazienkowskiej debiutował jeszcze w sezonie 2006/07. W Warszawie sześć razy zdobył mistrzostwo Polski, sięgnął po pięć krajowych pucharów, a także grał w dwóch fazach grupowych Ligi Europy. Wciąż jednak ma ochotę na więcej.