Trzy remisy i siedem porażek - tak wygląda bilans Piotra Stokowca zatrudnionego w październiku 2023 roku na stanowisko szkoleniowca ŁKS-u Łódź. Doświadczony w Ekstraklasie szkoleniowiec miał pomóc beniaminkowi w utrzymaniu, ale jak na razie nie jest nawet bliski wypełnienia trudnej misji. Drużyna z Łodzi zawodzi i po 20 meczach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Bolesna porażka derbowa ŁKS-u. Kibice tracą nadzieję na utrzymanie Mało jest tak prestiżowych w Ekstraklasie spotkań, jak derby Łodzi. Animozje między dwiema łódzkimi drużynami są ogromne, a w ich starciach niekiedy "trzeszczą wręcz kości". Na całe szczęście w niedzielę obyło się bez brutalnych fauli, a kibice zgromadzeni na trybunach, przynajmniej w drugich 45 minutach obejrzeli całkiem niezłe widowisko. Niemal od początku do końca przeważał Widzew Łódź, choć swoją wyższość udokumentował dopiero po zmianie stron. Najpierw trafił Jordi Sanchez, a wynik na 2:0 ustalił bramką w doliczonym czasie gry Fabio Nunes. Było to trzecie z rzędu derbowe zwycięstwo Widzewa, który oddalił się dzięki niemu od strefy spadkowej. Passa meczów bez zwycięstwa Łódzkiego Klubu Sportowego przedłużyła się do 11. Strata do przedostatniego miejsca w tabeli wynosi cztery punkty, a do bezpiecznej strefy już 11. Zajmująca 15. pozycję Korona Kielce ma jednak jeden mecz rozegrany mniej. Sytuacja jest dramatyczna - jeśli ŁKS nie zacznie seryjnie wygrywać, nie zdoła się utrzymać. Dni Piotra Stokowca policzone? ŁKS u progu sporych zmian strukturalnych Kibice ŁKS-u czuli się mocno rozczarowani z powodu postawy drużyny, która w ich mniemaniu od czasu zatrudnienia Piotra Stokowca nie poczyniła postępów. Beniaminek ma na koncie tylko 10 punktów, a ostatnie zwycięstwo ligowe świętował 20 sierpnia w meczu z Pogonią Szczecin. Mateusz Miga z redakcji "TVP Sport" przekazał, że wkrótce w klubie może dojść do "trzęsienia ziemi". Tomasz Salski, właściciel ŁKS-u zdecydował o przeprowadzeniu gruntownych zmian w zarządzie. Na wstępie zatrudniony na stanowisko wiceprezesa do spraw sportowych ma zostać Robert Graf. Jeszcze nie tak dawno przez dwa lata pracował on w Rakowie Częstochowa. Doświadczenie w ekipie mistrza Polski może przełożyć się na poprawę sytuacji ŁKS-u. W klubie trwa również debata na temat zwolnienia Stokowca. Właściciel zdaje sobie sprawę, że częste zmiany trenerów nie zawsze są najlepszym rozwiązaniem problemów, ale jak na razie szkoleniowiec nie dał niemal żadnych powodów żeby postrzegać go za osobę odpowiednią do przebudowy drużyny. Zwolniony na początku sezonu Kazimierz Moskal punktował dużo lepiej, aniżeli 51-latek.