- Gdy piłka odbiła się od słupka, tak patrzyłem, patrzyłem i patrzyłem, czy wpadnie. Gdy siatka zatrzepotała, poczułem ulgę i szczęście. A w stu procentach byłem zadowolony, gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni - tak napastnik ekipy ze stolicy opowiedział o sytuacji z 15. minuty w rozmowie z "Życiem Warszawy". - Nie jestem bohaterem i nie są nimi zawodnicy, którzy wystąpili w Zabrzu. Bohaterami są wszyscy od magazyniera po tych na najwyższych stołkach i właścicieli - wyjaśnił Włodarczyk, który w całym sezonie zdobył 10 goli czyli najwięcej spośród graczy mistrza Polski. Zawodnicy Legii do szatni na stadionie Górnika wracali w samych majtkach.... - Wiedzieliśmy, że gdy zdobędziemy mistrzostwo, kibice rozszarpią nasze koszulki. Na szczęście to nie nasz jedyny komplet. Z Wisłą będziemy mieli w czym zagrać. Pewnie w sobotę, stracimy kolejny komplet - dodał piłkarz. Legia świętuje! - zobacz galerię zdjęć