Popularny "Wiśnia" doznał kontuzji w pierwszej połowie po starciu z Rafałem Berlińskim. Po zatamowaniu krwotoku i nastawieniu nosa wrócił na murawę, ale parę minut po przerwie został zmieniony przez Tomasza Wacka. - Chciałem grać do końca, ale trener powiedział, że bardziej przydam się w kolejnych spotkaniach - powiedział Wiśniewski. Po meczu piłkarz pojechał do laryngologa.