- W czołowych drużynach sztaby przygotowujące zawodników pod względem motorycznym są bardzo liczne, więc chciałem, żeby Paolo tu ściągnąć. Zabiegałem o to praktycznie co pół roku, aż w końcu udało mi się go namówić - zdradził nam trener Skorża, który Paolo Terziottiego poznał w czasie pracy w Grodzisku Wielkopolskim. - Poznałem go w Grodzisku i przechodząc do Wisły proponowałem mu, żeby ze mną rozpoczął pracę w Wiśle. On wtedy wybrał ofertę Banika Ostrawa - przypomina trener Skorża. Przed okresem pracy w Groclinie Paolo Terziotti był jeszcze trenerem w Górniku Zabrze, więc łącznie ma za sobą dwa lata pracy w Polsce. W tym czasie udało mu się na tyle dobrze nauczyć mówić po polsku, że w tym momencie nie ma problemów z porozumiewaniem się w naszym języku. Jak będzie wyglądał podział obowiązków w sztabie szkoleniowym Wisły po pojawieniu się Paolo Terziottego - Andrzej Bahr jest osobą odpowiedzialną za przygotowanie motoryczne, natomiast Paolo jest trenerem wspomagającym, który ma ogromną wiedzę zdobytą na uniwersytecie w Weronie. Tam pisał doktorat z zakresu fizjologii. Myślę, że może nam pomóc w wielu rzeczach, takich jak żywienie, wspomaganie, indywidualna praca z zawodnikami. Tu jest duże pole do popisu - odpowiada trener Skorża.