- Jeśli chodzi o Piotra i Pawła Brożków, to nadal są oni naszymi zawodnikami, ale bardzo wiele wskazuje na to, że nas opuszczą. Obaj są właśnie w drodze do Turcji na testy medyczne. Można więc powiedzieć, że między klubami zasadniczo jest zgoda co do tego transferu. W innym przypadku przecież nie pozwolilibyśmy im pojechać na te testy - zaznacza Valckx w rozmowie z oficjalną stroną Wisły (www.wisla.krakow.pl). Czy Wisła ma już na oku zawodników, którzy mogą ich zastąpić? - Na kilka pozycji mamy naprawdę ciekawe opcje. Mam nadzieję, że uda nam się sprowadzić zawodników, którzy będą lepsi od wszystkich tych, którzy opuścili Wisłę - nie kryje dyrektor sportowy. Wisła szuka też bramkarza, który uzupełni lukę po Mariuszu Pawełku. - W tym momencie w kadrze pierwszej drużyny mamy dwóch bramkarzy, a uważam, że powinno być ich trzech. Oczywiście mamy Filipa Kurto, który jest młodym, utalentowanym zawodnikiem, który moim zdaniem będzie bardzo dobrym bramkarzem. On jednak nadal musi być cierpliwy. Mamy też Milana Jovanicia, ale potrzebujemy też trzeciego bramkarza, więc na pewno musimy kogoś znaleźć - wyjaśnia Valckx. "Biała Gwiazda" od dłuższego czasu obserwowała piłkarzy, którzy są w jej orbicie zainteresowań - Teraz sprawdzamy, czy przeprowadzenie tych transferów jest możliwe. Rozmawiam z klubami o możliwości przejścia ich zawodników do Wisły. Celem jest, aby ci zawodnicy byli w Krakowie na pierwszym treningu. Zrobię wszystko, żeby tak się stało - deklaruje dyrektor. Stan uchyla rąbka tajemnicy, że prowadzi rozmowy z dwoma klubami na temat ściągnięcia napastników. - Myślę, że każdy z nich dobrze zastąpiłby Pawła Brożka - uważa. - Nie kontroluję wszystkiego, ale w tym momencie jestem mocno przekonany, że nowy napastnik pojawi się na pierwszym treningu. Wisła nie zamierza zwracać uwagi na narodowość pozyskiwanych zawodników, tylko na ich umiejętności. - Musimy też myśleć o pieniądzach, bo na niektórych zawodników nie jesteśmy sobie w stanie pozwolić. Sprowadzając nowych piłkarzy musimy jednak wziąć pod uwagę to, że straciliśmy trzech polskich zawodników, ale nie jest łatwo znaleźć właściwych zawodników w Polsce. Wtedy trzeba też spojrzeć poza granice kraju - mówi Valckx.