Wieczysta Kraków od lat ma mocarstwowe plany. Klub krakowskiego biznesmena, Wojciecha Kwietnia mozolnie pnie się w ligowej hierarchii, obecnie występując w III lidze. Awans do II ligi jest bardzo problematyczny, po tym jak Wieczysta w trzech ostatnich meczach zdobyła ledwie dwa punkty. Krakowianie w tabeli oglądają plecy Stali Stalowa Wola, która na cztery kolejki przed końcem rozgrywek ma punkt więcej od drużyny trenera Wojciecha Łobodzińskiego. Brak awansu byłby dla Wieczystej i Wojciecha Kwietnia prawdziwą klęską, jednak krakowscy krezusi najwyraźniej nie wyciągają wniosków i idą dotychczas wytyczoną ścieżką. Do tej pory krakowski klub stawiał na duże nazwiska, stąd obecność w składzie m.in. Sławomira Peszki, Radosława Majewskiego, Thibault Moulin, Symeona Sławczewa, Adriana Klimczaka, Karola Danielaka, Denysa Faworowa, Patrika Misaka i Jakuba Bąka. Wieczysta Kraków pozyska Rafała Pietrzaka? Kolejnym znanym z Ekstraklasy piłkarzem, który miałby zasilić Wieczystą miałby być trzykrotny reprezentant kraju, Rafał Pietrzak. Lewy obrońca wystąpił w kadrze za selekcjonerskiej kadencji Jerzego Brzęczka w latach 2018-20. Pietrzak po ostatnim meczu z Legią Warszawa, poinformował że dotychczasowy klub, Lechia Gdańsk nie wiążę z nim przyszłości i 30 czerwca stanie się wolnym zawodnikiem. Nie każdy skusi się na pieniądze Wieczystej. W środowisku piłkarskim mówi się, że Wojciech Kwiecień oferował Jesusowi Imazowi pensję na poziomie 40 tys. euro miesięcznie. Hiszpan jednak wolał zostać w Ekstraklasie za mniejsze pieniądze, w Jagiellonii Białystok i nie żałuje. W kończącym się sezonie zostanie zapewne wicekrólem strzelców najwyższego szczebla rozgrywek. Imaz ustąpi tylko rodakowi, koledze klubowemu Marcowi Gualowi, który w sobotę ostatni raz zagra w "Jadze", w kolejnych rozgrywkach będzie występował w barwach Legii Warszawa. W przeciwnym kierunku do Pietrzaka kierunku, czyli z Wieczystej do Lechii powędruje bramkarz młodzieżowej reprezentacji Polski, Antoni Mikułko. Zimą zawodnik został wypożyczony do krakowskiego klubu na 1,5 roku, z zastrzeżeniem, że w każdym oknie transferowym gdańszczanie mogą to wypożyczenie skrócić. Lechia Gdańsk poinformowała już, że Mikułko rozpocznie przygotowania z Biało-Zielonymi, którzy w sezonie 2023/24 po degradacji będą występować w I lidze, na zapleczu Ekstraklasy. Maciej Słomiński, INTERIA