W meczu otwierającym serię Widzew Łódź spotka się z Zagłębiem Sosnowiec. Będzie to bardzo istotne spotkanie dla gospodarzy, którzy walczą o opuszczenie miejsca spadkowego. Widzew i tak jest już zdegradowany o jedna klasę za udział w aferze korupcyjną, kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje, czy w przyszłym sezonie wystąpi w drugiej, czy trzeciej lidze. Po raz drugi Widzew wystąpi pod wodzą Janusza Wójcika. Debiut byłemu selekcjonerowi kadry się nie udał - przed tygodniem jego zespół przegrał z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wlkp. 0:3. Na dodatek Wójcik został ukarany przez Komisję Ligi grzywną w wysokości 3 tys. złotych za nieodpowiednie zachowanie wobec swoich zawodników. Pomimo tego, że mecz odbędzie się w Łodzi, to piłkarze Zagłębia mogą czuć się w roli gospodarzy. Władze Widzewa podjęły bowiem decyzję o niesprzedawaniu biletów na mecze na własnym stadionie (po zachowaniu kibiców w meczu z Polonia Bytom). Prawo wstępu będą mieli natomiast posiadacze karnetów. Część z nich zapowiedziała jednak, że na znak protestu nie zamierzają z niego korzystać. Z Sosnowca przyjedzie ok. 300 kibiców i może być ich więcej niż sympatyków miejscowej drużyny. W drugim piątkowym spotkaniu walczący o wicemistrzostwo Polski i prawo występu w Pucharze UEFA Lech Poznań będzie podejmował Jagiellonię Białystok. Broniący się przed spadkiem zespół z Białegostoku po ostatniej porażce zwolnił trenera Artura Płatka. W Poznaniu gości poprowadzą jego dotychczasowy asystent Dariusz Czykier oraz Józef Antoniak. Interesująco zapowiada się klasyk Ruch Chorzów - Legia Warszawa. Obydwa zespoły zdobyły w sumie 22 tytuły mistrza Polski (Ruch 14, Legia 8) i chociaż chorzowianie w tym sezonie zajmują miejsce w dole tabeli, to mecze tych drużyn zawsze wzbudzają duże emocje. Legia po awansie do finału Pucharu Polski ma już zapewniony udział w Pucharze UEFA. Tylko punkt do drugiej w tabeli Legii traci Groclin Dyskobolia. Jeśli piłkarze z Grodziska chcą realnie myśleć o wicemistrzostwie Polski, nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w wyjazdowym meczu z Kolporterem Koroną Kielce. Mająca już zapewniony tytuł Wisła Kraków zagra w niedzielę u siebie z broniącym się przed spadkiem ŁKS-em. W zespole gości nie będzie mógł wystąpić Arkadiusz Mysona, który został zawieszony za prezentowanie koszulki z antysemickim napisem.