Widzew na dwie serie spotkań przed końcem obecnego sezonu ma osiem punktów przewagi nad czwartym w tabeli Śląskiem Wrocław. Do Orange Ekstraklasy bezpośrednio awansują dwie drużyny, a trzecia zagra z barażu z Arką Gdynia. Bramki dla łodzian w środę zdobyli Piotr Stawarczyk w 51. minucie i Jakub Wawrzyniak z rzutu wolnego w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Ten sam zawodnik w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego. Widzew do pierwszej ligi wraca po dwóch sezonach gry na zapleczu ekstraklasy. Kandydaci do zajęcia drugiego miejsca premiowanego awansem również wygrywali. ŁKS na wyjeździe pokonał Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie 1:0, natomiast Zagłębie wygrało w Sosnowcu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1. W meczu ŁKS-u doszło do niecodziennego wydarzenia. Zawodnik łódzkiej drużyny Łukasz Madej obejrzał czerwoną kartkę mimo, że siedział wtedy na ławce rezerwowych. Po jednej z akcji znalazł się w grupie niezgadzających się z decyzją arbitra. Swoje niezadowolenie wyraził w sposób niecenzuralny wobec sędziego technicznego spotkania. Ten przywołał głównego arbitra meczu. Po krótkiej konsultacji Robert Satla pokazał Madejowi czerwony kartonik. W 58. minucie z boiska został usunięty inny zawodnik gości Dariusz Kłus, który zobaczył drugie "żółtko". Z walki o awans do Orange Ekstraklasy nie rezygnuje również Śląsk Wrocław. W środę drużyna z Wrocławia wygrała ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 i podobnie jak Zagłębie zgromadziła 53 punkty. W meczach 32. kolejki padło 27 bramek. Sędziowie pokazali 35 żółtych kartki i trzy czerwone. Na trybunach zasiadło 30 tys. widzów. <a href="http://pilka.interia.pl/liga/2/wyn?id=10541&nr=32">Zobacz wyniki 32. kolejki drugiej ligi</a>