Powracający z zagranicy skrzydłowy miał grać w pierwszym składzie, ale do klubu nie dotarł jego certyfikat. Choć piłkarz podpisał kontrakt z zespołem z al. Piłsudskiego kilka tygodni temu, to grecka federacja nie spieszy się z dopełnieniem formalności. W związku z absencją Grzelaka pewny jest występ od początku Pawła Grischoka. To urodzony w Polsce pomocnik, posiadający również obywatelstwo niemieckie. Kontrakt z Widzewem podpisał tydzień temu, ale z Lechem ma zagrać. - Rzeczywiście Paweł jest jednym z graczy, którzy mają szansę na sobotni występ - mówi nam Andrzej Kretek, trener beniaminka ekstraklasy. Oprócz Grzelaka, w sobotę nie wystąpią kontuzjowani Marcin Robak i Krzysztof Ostrowski. Niezdolni do gry przez 90 minut są Prejuce Nakoulma (wytrzyma około pół godziny) i Mindaugas Panka (około godziny). Miejsca w meczowej 18 zabrakło natomiast dla Fernando Arriero, Łukasza Grzeszczyka, Sebastiana Madery, Przemysława Oziębały i - tu niespodzianka - Bartosza Fabiniaka, który obecnie jest trzecim bramkarzem łódzkiej ekipy. Prawdopodobny skład Widzewa: Mielcarz - Ben Radhia, Bieniuk, Ukah, Dudu - Budka, Pinheiro, Kuklis, Durić, Grischok - Sernas Piotr Tomasik, Łódź