Zespoły z coraz niższych lig wybiera Marcin Krzywicki. Piłkarz, którego swego czasu na zgrupowanie reprezentacji powołał sam Leo Beenhakker. Napastnik wyróżnia się fenomenalnymi warunkami fizycznymi, mierzy dwa metry wzrostu. Krzywicki ma na koncie występy w Ekstraklasie, jeszcze z czasów gry w Cracovii. Później przez długi okres był zawodnikiem klubów pierwszoligowych i to zwykle tych bijących się o awans: Wisły Płock, Dolcanu Ząbki i Chojniczanki Chojnice. Przed sezonem przeniósł się na niższy szczebel - do drugoligowego GKS-u Bełchatów. Jego klub zalicza jednak słaby sezon i plasuje się dopiero na 13. miejscu w ligowej tabeli. Napastnik zaledwie cztery razy wpisał się na listę strzelców. Teraz znalazł nowego pracodawcę, którym została inna drużyna, która niegdyś walczyła o mistrzostwo Polski, a dziś błąka się po niższych ligach. Widzew Łódź zajmuje piąte miejsce w pierwszej grupie trzeciej ligi, ale ambicją klubu jest jak najszybszy powrót na ligowe salony. 30-letni napastnik ma pomóc drużynie w uzyskaniu awansu. WG 3. liga polska - dowiedź się więcej!