Kwadrans przed zakończeniem spotkania "Kazek" zderzył się z Czereszewskim i nabawił się urazu. Po powrocie do Krakowa lekarze nastawili obrońcy "Pasów" nos i wszyscy na Kałuży wierzą, że na premierowy mecz przed własną publicznością (z Odrą) stoper krakowian zdąży się wykurować.