Salamon to wychowanek "Kolejorza", do których trafił z Concordii Murowana Goślina. Jako 16-latek wyjechał do Włoch, gdzie spędził blisko czternaście lat. Wrócił na Bułgarską zimą sezonu 2020/2021. W 2022 roku wywalczył z Lechem mistrzostwo Polski, od powrotu rozegrał w Ekstraklasie 63 mecze, w których strzelił cztery gole. Miał też okazję dołożyć swoją cegiełkę do historycznego rezultatu w Europie, czyli awansu do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy rok temu. Lech Poznań. Bartosz Salamon o pozostaniu w Lechu "Na pewno jestem bardzo szczęśliwy. Dla mnie to jest wyjątkowy moment, biorąc pod uwagę te ostatnie trzy lata, jak to wszystko przebiegało" - powiedział Salamon. Zawodnik pod koniec zeszłego roku wrócił do grania po zawieszeniu związanym z zażywaniem niedozwolonego środka i znowu stał się podstawowym graczem Lecha. "Teraz, kiedy wróciłem na te ostatnie pół roku, to moim zadaniem było, żeby udowodnić, że jestem dobrym piłkarzem i mogę jeszcze wiele dać drużynie. Moim celem było zostać tutaj na kolejne lata i pomóc klubowi" - przyznał 33-letni obrońca. "Kolejorz" zanotował słaby sezon, w którym nie tylko nic nie zrobił w europejskich pucharach, odpadł już w eliminacjach, ale także potem w Pucharze Polski i PKO BP Ekstraklasie. "Odchodzą od nas piłkarze, ale też chcemy zatrzymać naszych liderów, a jednym z nich jest Bartek Salamon" - tłumaczył Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy poznańskiego zespołu. "Bartek to człowiek stąd, z 'Kolejorzem' w sercu. W grudniu po kilku miesiącach przerwy wrócił do gry, pod nieobecność Mikaela Ishaka pełnił funkcję kapitana i w szatni jest jedną z najważniejszych postaci. Wokół niego, a także kilku innych piłkarzy chcemy budować drużynę na następny sezon" - dodał. Bartosz Salamon czeka na decyzję Michała Probierza To może nie być koniec dobrych wiadomości dla Salamona. Według wiadomości medialnych obrońca ma znaleźć się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski, którą w środę przedstawi selekcjoner Probierz. Opiekun "Biało-Czerwonych" powołał go już na mecze barażowe, a także dał zagrać 40 minut w spotkaniu z Walią, które zadecydowało o naszym awansie do turnieju w Niemczech. Tym samym Salamon pojechałby na drugie mistrzostwa Europy, bo poprzednio był na Euro 2016, gdzie Polacy doszli do ćwierćfinału, ale tam nie zagrał ani razu. W sumie w biało-czerwonych barwach wystąpił 12 razy, a nasza drużyna żadnego z tych spotkań nie przegrała.