Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Warta Poznań - Wisła Płock Gdy ostatni raz Warta Poznań podejmowała u siebie gości z Płocka w ekstraklasie, nie była to Wisła, a Petrochemia, hat-trickiem popisał się Rafał Siadaczka z fryzurą na czeskiego sportowca, a mecz rozgrywany był na niszczejącym, ale wciąż użytkowanym stadionie Szyca. Po niespełna 26 latach, analogia była tylko taka, że Warta przystępowała do meczu z płocczanami po derbach Poznania. Warta Poznań oddała celny strzał i... od razu gol! Warta Poznań, choć jest rewelacją tego roku kalendarzowego, to w kolejnych meczach, wszystkie istotne szanse w ofensywie, stwarzała sobie dopiero po przerwie. Zero celnych strzałów w pierwszej połowie - ta statystyka się powtarzała i zaczynała być pewna jak śmierć, podatki i korki na dojeździe do remontowanego ronda Rataje w Poznaniu. Przeciwko Wiśle Płock poznaniacy nie zwlekali. Armatę odpalili już w trzeciej minucie gry, a dokładnie w jej 132. sekundzie. Po świetnym, prostopadłym podaniu Macieja Żurawskiego, przewracający się Alan Uryga piłkę tuż przy ziemi próbował wybić... głową i - bez zaskoczenia - nie dał rady. Makana Baku silnym strzałem lewą nogą pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Było 1-0. Ten sam Makana Baku, już w drugiej połowie, podwyższył na 2-0. Tym razem bardzo ładnie piłkę z powietrza lewą nogą uderzył Mateusz Kuzimski, Kamiński sparował piłkę blisko siebie, a Baku wyprzedził trzech obrońców i wbił futbolówkę do pustej bramki. Warta nie wygrała tylko dzięki błyskowi Baku, bo przez niemal cały mecz kontrolowała grę. Od płocczan była szybsza, spokojniej rozgrywała, szybciej dopadała do rywala. Zieloni mogli wygrać nawet wyżej, bo od podwyższenia na 3-0, po strzale Łukasza Trałki z bliska, Wisłę uchroniła poprzeczka. Makana Baku - dwa gole dla Warty człowieka z 2. Bundesligi Makana Baku to były młodzieżowy reprezentant Niemiec (ma 22 lata, w kwietniu skończy 23), którego Warta Poznań ściągnęła z Holstein Kiel. Jesienią w 2. Bundeslidze praktycznie nie grał, wcześniej miał za sobą udany sezon 2019/2020, z czterema golami na koncie.Makana Baku zadebiutował w Warcie Poznań w derbach z Lechem, już wtedy kilka razy błysnął, ale przeciw Wiśle Płock pokazał jeszcze szersze możliwości: szybkość, krótkie prowadzenie piłki, niezłe wyszkolenie techniczne (dwa razy popisał się nawet sztuczkami, jakich nie pamiętają chyba najstarsi kibice Warty). Warcie taki skrzydłowy był bardzo potrzebny. Po wygranej z Wisłą Płock, poznaniacy są 10. miejscu w tabeli i mają już 10 punktów przewagi nad ostatnią Stalą Mielec. Warta Poznań - Wisła Płock 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Baku (3.), 2-0 Baku (59.) Warta: Adrian Lis - Jan Grzesik, Aleks Ławniczak, Robert Ivanov, Jakub Kiełb - Makana Baku, Mateusz Kupczak, Łukasz Trałka, Maciej Żurawski (69. Mateusz Czyżycki), Michał Jakóbowski (86. Mariusz Rybicki) - Mateusz Kuzimski (77. Adam Zrelak). Wisła: Krzysztof Kamiński - Kristian Vallo, Damian Michalski, Alan Uryga, Angel Garcia - Mateusz Szwoch (64. Torgil Gjertsen), Dusan Lagator, Filip Lesniak (64. Rafał Wolski), Damian Rasak (46. Hubert Adamczyk), Dawid Kocyła - Patryk Tuszyński (81. Mateusz Lewandowski). Żółta kartka - Warta: Trałka. Wisła Płock: Rasak, Wolski. Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Mecz bez udziału publiczności. Bartosz Nosal